Więc tak będzie i tym razem, tym bardziej że to już 15. więc jubileuszowa edycja festiwalu. A bawić będziemy się od 31 lipca do 2 sierpnia. Włącznie.
Nie tylko dla przyjaciół
Co prawda Woodstock Jurka Owsiaka jest już tak rozpoznawalną imprezą, że nikomu nie trzeba tłumaczyć, o co w tym wszystkim chodzi, ale - na wszelki wypadek - napiszmy słowo przypomnienia:
Przystanek Woodstock to niekomercyjny, niebiletowany i organizowany przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy festiwal rockowy, który ma być podziękowaniem skierowanym do młodych ludzi biorących udział w styczniowym, owsiakowym finale WOŚP.
Warto też pamiętać, że to największy w Polsce i jeden z największych festiwali rockowych w Europie; że to impreza rokrocznie odwiedzana przez kilkaset tysięcy Polaków oraz kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi z całej Europy. Dlaczego przyjeżdżają? Zawsze z tego samego powodu: dobrej muzyki i dobrej zabawy. Kto więc zaszczyci nas w tym roku?
Z mikrofonem w ręku
W tym roku na głównej scenie festiwalu zaplanowano koncerty takich wykonawców jak:
- Juliette L. Lewis - wokalistka rockowa i aktorka znana, np. z filmu "Urodzeni mordercy" (piątek);
- The Futureheads - post-punkowa kapela z Wielkiej Brytanii (piątek);
- The Subways - zafascynowane Nirwaną brytyjskie trio uznawane za nadzieję młodej gitarowej sceny angielskiej (sobota);
- Guano Apes z niemieckiej Getyngi i wokalem o chorwackich korzeniach (niedziela);
- Clawfinger - laureat Złotego Bączka ze Szwecji (niedziela) i...
I, oczywiście, nasi czyli kapela Infernalia z Grudziądza, dająca publiczności mocną mieszankę hardcoru i metalu (grudziądzki zespół jest jednym z laureatów konkursu Fabryki Zespołów).
Będą też liderzy polskiej sceny, a wśród nich: Voo Voo, Dżem, Leszek Możdżer, Blenders, Tomek Budzyński z projektem Luna. Dobra zabawa zapowiada się także na scenie folkowej (warto zwrócić uwagę, m.in., na ukraińskie zespoły Rusyczi i Yoghurt).
W ramach Akademii Sztuk Przepięknych z uczestnikami festiwalu spotkają się prezydent Lech Wałęsa i premier Tadeusz Mazowiecki (w ten sposób organizatorzy chcą nawiązać do 20. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości).
Oprócz tych osób ASP nawiedzi rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, Stanisław Tym, Bohdan Łazuka i Michael Lang, pomysłodawca i współorganizator amerykańskiego festiwalu Woodstock w roku 1969!
Lang w operze
- Michael Lang, twórca amerykańskiego Woodstock'69, uznał polski Przystanek Woodstock za miejsce najbardziej nadające się na europejskie centrum celebrowania 40-lecia amerykańskiego, historycznego koncertu - informują organizatorzy tegorocznej edycji festiwalu, dodając że w programie znajdą się, oczywiście, uroczystości jubileuszowe. I będzie to wyglądało tak...
W sobotę, na dużej scenie, odbędzie się Koncert Jubileuszowy pt. "40 lat Woodstock". Ponadstuosobowa Orkiestra Mazowieckiego Teatru Muzycznego "Operetka" - wraz z grupą znanych polskich artystów - przedstawi specjalną aranżację utworów, które brzmiały na amerykańskiej scenie przed czterdziestu laty i później, czyli w czasie wielkiego remake'u woodstockowego festiwalu w 1994 roku.
Festiwalowicze usłyszą więc piosenki takich artystów jak: Joe Cocker, Country Joe McDonald, Carlos Santana, Janis Joplin, Bob Dylan i Richie Havens.
Będą też kompozycje wykonywane przez znane wszystkim kapele typu Metallica, Red Hot Chili Peppers czy Green Day.
Na scenie pojawią się między innymi: Kasia Kowalska, Ewelina Flinta, Wojtek Waglewski, Leszek Cichoński, Lora Szafran, Adam Nowak, Artur Gadowski i wielu, innych gości.
Platyny i premiery
Teraz powiedzmy tylko jedno słowo: Dżem. I wszystko jasne. Zespół Dżem na dużej scenie Przystanku Woodstock gościł już przecież wiele razy, a każdy koncert był ważnym wydarzeniem, na które czekało kilkaset tysięcy fanów. Nic więc dziwnego, że w tym roku Dżem wystąpi ponownie. Ale nie będzie to występ zwyczajny. Organizatorzy festiwalu mówią bowiem o nim tak: - Cieszymy się, że zespół Dżem wystąpi na Przystanku Woodstock w trzydziestą rocznicę rozpoczęcia wspólnej pracy artystycznej. Tym bardziej jesteśmy więc dumni z faktu, że w czasie koncertu będziemy mogli uhonorować muzyków platynowymi płytami za wydawnictwa DVD zawierające zapis występów na scenie Przystanku w 2003 i 2004 roku. Jest to też doskonała okazja do przygotowania specjalnych wydawnictw, które podsumują dotychczasową, festiwalową działalność grupy.
A mowa, oczywiście, o dwupłytowym albumie Dżemu pt. "Przystanek Woodstock", którego premierę zaplanowano na najbliższy poniedziałek, 20 lipca.
Potężna konstrukcja
Budowę festiwalowego miasteczka, w którą zaangażowanych jest kilkaset osób, rozpoczęto na początku tygodnia. Tylko pierwszego dnia przyjechało 21 tirów z częściami konstrukcyjnymi i wyposażeniem technicznym.
Nic dziwnego. Sama scena główna - 17 metrów wysokości, 60 metrów szerokości i 15 metrów głębokości - to już potężna konstrukcja: musi dać oparcie pod kilkadziesiąt ton sprzętu nagłaśniającego, oświetleniowego i telewizyjnego, a także zapewnić bezpieczeństwo i komfort ponad 150 osobom ekip artystów i opieki technicznej.
Oprócz sceny dużej będzie też: scena mała, pasaż gastronomiczny, handlowy, strefa wojskowa, policyjna, kawiarenka internetowa oraz wiele innych stanowisk.
Poleje się krew
I jeszcze jedna ważna informacja: w czasie festiwalu otwarte będzie Woodstockowe Centrum Krwiodawstwa, w którym każdy będzie mógł oddać krew w jednym z pięciu nowoczesnych, specjalistycznych autobusów.
Centrum obsługiwać będzie ponad sto osób personelu medycznego i pomocniczego z Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Zielonej Góry, Katowic, Poznania i Warszawy.
Zbiórka krwi na taką skalę, na tak ogromnej imprezie, nie ma sobie równych w Europie. Podczas poprzednich dwóch edycji krew oddawało - za każdym razem - blisko półtora tysiąca ludzi, co - każdorazowo - pozwoliło zebrać ponad 700 litrów krwi.
W tym roku natomiast...
Może i tym razem warto pomyśleć o innych?
Pomyślmy więc. Intensywnie.