Karol Strasburger jest znany szerokiej publiczności przede wszystkim za sprawą programu "Familiada", który prowadzi od 1994 roku. To jednak utalentowany aktor. Jego najnowszy film właśnie wchodzi do kin - to czwarta część kultowej komedii, czyli "Koniec świata czyli Kogel Mogel 4".
Strasburger dość mocno chroni swoje życie prywatne. Od ponad dwóch lat jest szczęśliwym mężem Małgorzaty Weremczuk i tatą małej Laury. Aktor nie ukrywa, że ojcostwo jest teraz dla niego najważniejszą rolą i świetnie się w niej odnajduje, czerpiąc z niej dużo radości.
Stara się też nie zaniedbywać swoich wieloletnich pasji - tenisa i narciarstwa. Niedawno aktor wybrał się z bliskim kolegą na narty. - Po dwuletniej przerwie pojechaliśmy na narty. Przed świętami byliśmy we Włoszech, gdzie wygrałem zawody w slalomie narciarskim. Staram się pielęgnować swoje pasje, które dają pozytywnego kopniaka do życia - cytuje słowa aktora Ewa Jaśkiewicz z AKPA.
Strasburger pojawił się na premierze czwartej części "Kogla Mogla", gdzie zagrał w jednym z epizodów i chętnie rozmawiał z mediami.
Chciałbym, żeby Laura też pokochała ten sport. Może w lutym zabierzemy ją z żoną na narty. Jest jeszcze za mała, żeby jeździć, ale powoli będziemy ją oswajać z tą dyscypliną. Rakietkę tenisową już trzyma w rączce i próbuje odbijać
- zaznaczał dumny ojciec.
