Zobacz wideo: Strajk kobiet w Bydgoszczy przed bydgoskim kuratorium oświaty.
Nauka zdalna w roku szkolnym 2020/2021 trwa od połowy października. Najpierw zdalne nauczanie wprowadzono studentom i uczniom szkół ponadpodstawowych, potem najstarszym uczniom podstawówki (klasy IV -VIII), ostatnio najmłodszym dzieciom z klas I-III.
Aktualnie obostrzenia obowiązują do 29 listopada. Premier zaznaczył, że jeśli sytuacja się nie poprawi mogą zostać one przedłużone.
Klika dni temu minister edukacji poinformował, że nie wyklucza, że nauka zdalna może potrwać nawet do stycznia 2021 roku.
- Przy pesymistycznym wariancie nauka zdalna może potrwać nawet do stycznia lub dłużej. Modlę się o szybki powrót uczniów do szkół, ale nie mogę założyć tylko optymistycznego scenariusza - mówił "Dziennikowi Gazecie Prawnej" minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Niewykluczone również, że najwcześniej do szkół wrócą uczniowie klas ósmych oraz maturzyści.
- Póki co, mamy decyzję do 29 listopada. Mamy nauczanie zdalne od I klasy szkoły podstawowej wzwyż. Liczymy, że przez te trzy tygodnie blisko będziemy mieli sytuacje opanowaną w tym sensie, że ta krzywa zachorowań zostanie wypłaszczona, że nie będzie zwiększonej liczby dziennych zarażeń, bo to wszytko jest z sobą powiązane - odpowiedział minister edukacji w Radiu Wnet.
Jestem przekonany, że mamy szansę po 29 listopada przynajmniej stopniowo wracać do szkół - dodał.
