Pijany kierowca rozbił skodę favorit na prostym odcinku drogi, gdy zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Co więcej, w ogóle nie posiadał prawa jazdy.
Przeczytaj także:Ominął pijanego rowerzystę, ale uderzył ciężarówką w drzewo
Teraz stanie przed sądem.
Czytaj e-wydanie »