https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy przeklinają zatory na ulicach Grudziądza. Okazuje się, że mają one także pozytywny wymiar [wideo]

Łukasz Ernestowicz, Nemo [email protected] tel. 56 45 11 925
Kolizja na skrzyżowaniu Chełmińskiej i Kraszewskiego wyglądała groźnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało
Kolizja na skrzyżowaniu Chełmińskiej i Kraszewskiego wyglądała groźnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało Łukasz Ernestowicz
Lepiej nie wyjeżdżać na ulice w godzinach między 11 a 12 i 14 a 16. Natężenie ruchu jest wówczas największe. Ze statystyk wynika, że dłuższe korki to... mniej stłuczek na ulicach.

Nie ma dnia, żeby kierowcy nie przeklinali korków na ulicach Grudziądza.

- To już przechodzi ludzkie pojęcie! - denerwuje się Adam Piotrowski, zawodowy kierowca. - A zamiast zmniejszać korki, to urzędnicy swoimi decyzjami powodują jeszcze większe zatory. Na przykład: z ulicy Hallera kierują samochody na ulicę Chełmińską tablicami: "Objazd do Bydgoszczy". Efekt jest taki, że ulicą Hallera można przejechać prawie swobodnie, a Chełmińska jest całkowicie zablokowana!
Zatory nękają kierowców przez całe lato. "Pomorska" sprawdziła czy z powodu korków w mieście zwiększyła się liczba kolizji i wypadków.

Kierowcy zdenerwowani, ale jeżdżą wolno

- Jest wręcz przeciwnie. W czerwcu 2009 roku doszło do 155, w tym roku do 146 stłuczek. W lipcu ubiegłego roku było 157 kraks, a w tym 135 - mówi asp. szt. Grzegorz Kalinowski, zastępujący szefa grudziądzkiej "drogówki". - Tylko w sierpniu liczba kolizji wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem ze 155 do 160. Ale zmalała za to liczba wypadków. Myślę, że do spadku liczby kolizji mogły się przyczynić zatory w mieście. Kierowcy, choć zdenerwowani, jadą wolno w kolumnie samochodów. Nie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji.

Najgorzej jest na ulicy Hallera

Właściciele grudziądzkich "pomocy drogowych" nie zaobserwowali zmian w częstotliwości wypadków i kolizji.

- Nie prowadzę statystyk stłuczek w mieście, ale też nie zauważyłem, żeby było ich więcej albo mniej z powodu korków. Zresztą statystyki - statystykami, a życie - życiem. Nie ma reguły na częstotliwość wypadków - mówi Marek Kramarczyk, właściciel firmy Car-Mar i członek stowarzyszenia "Polskiej Pomocy Drogowej". - Najwięcej kolizji zdarzało się na skrzyżowaniach z ulicą Hallera i Focha.
Niebezpieczna jest krzyżówka ulic Kraszewskiego i Chełmińskiej. Na szczęście, uspokoiło się już na "średnicówce" i tam wypadków i stłuczek jest coraz mniej.

Ponad trzy tysiące samochodów na godzinę

Nie bez powodu na tych skrzyżowaniach dochodzi najczęściej do zderzeń pojazdów. W czerwcu Zarząd Dróg Miejskich zlecił przeprowadzenie badań natężenia ruchu w Grudziądzu.

- Z danych, które otrzymaliśmy jednoznacznie wynika, że najwięcej pojazdów przejeżdża przez skrzyżowania ulic Chełmińskiej i Gdyńskiej, Włodka i Hallera oraz Piłsudskiego i al. 23 Stycznia - mówi Łukasz Rządkowski z Zarządu Dróg Miejskich. - Największe natężenie ruchu było obserwowane w godzinach od 11 do 12 oraz od 14 do 16. Na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego z al. 23 Stycznia w ciągu jednej godziny przejechało 3.432 pojazdów.

Za badania ZDM zapłacił 73,5 tys. zł. - Analizy zostały już wykorzystane przy przygotowaniu objazdów w związku z prowadzonymi inwestycjami drogowymi - informuje Magda Jaworska-Nizioł z biura prasowego Ratusza.

Wsiądźmy do tramwaju

Dziś obchodzimy Europejski Dzień Bez Samochodu. Warto zatem zostawić auto przed domem i do pracy, na zakupy wybrać się rowerem lub komunikacją miejską. W autobusach i tramwajach zamiast biletu można okazać dowód rejestracyjny pojazdu i jechać za darmo.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nawet z porażki zrobią sukces. Stoisz zakorkowany...to nic, ciesz się, że jest mniej wypadków.
m
mm
Grudziądzanie kochają wygody typu auto i jazda 200m do sklepu z natury co nie którzy to lenie i aktywność fizyczną kochają przy piwku lub klikając pilota a rower czy spacer to dla co nie których spore wyzwanie! no niestety daleko nam do Holandii gdzie 80% porusza się tylko rowerami albo innych państw lub większych miast Polski,gdzie w parkach można rano spotkać biegaczy a u nas? o tak gość jadący na rowerze to szok a już biegacz to podziwiany jak prezydent lub dziwak.Ale mam nowinę leniuszki,odbije się to na zdrowiu z czasem i kondycji oczywiście nie wszyscy tacy są i całe szczęście.

Cała prawda;) Szkoda tylko, że u nas kultura dla osób poruszających się rowerem raczkuje,bo jak się gdzieś nim wybieram to gdyby nie optymizm dojechałabym sfrustrowana. Dróg rowerowych tyle co nic, a ulica dla odważnych. Dla ciekawości, policja tylko czeka aby wlepić mandat za jazdę po chodniku, ja proponuję w odwrotną stronę, za chodzenie po ścieżce rowerowe! Co z tego, że są skoro w ludziach tyle kultury:) A w Holandii takiej to rowerzystę się bardziej szanuje i ma więcej pierwszeństwa niż u nas...
w
wir
Znasz To zwlasnego doświadczenia?
Bo chyba nikt nie dał Ci prawa wypowiadać się zamnie o mojej aktywności fizycznej!!1

czytanie ze zrozumieniem na dodatek uważnie nie boli napisałem co niektórzy więc sam wiesz czy się zaliczasz czy nie i nikogo nie uraziłem bo każdy robi co uważa.
A
A-Mail
Grudziądzanie kochają wygody typu auto i jazda 200m do sklepu z natury co nie którzy to lenie i aktywność fizyczną kochają przy piwku lub klikając pilota a rower czy spacer to dla co nie których spore wyzwanie! no niestety daleko nam do Holandii gdzie 80% porusza się tylko rowerami albo innych państw lub większych miast Polski,gdzie w parkach można rano spotkać biegaczy a u nas? o tak gość jadący na rowerze to szok a już biegacz to podziwiany jak prezydent lub dziwak.Ale mam nowinę leniuszki,odbije się to na zdrowiu z czasem i kondycji oczywiście nie wszyscy tacy są i całe szczęście.

Znasz To zwlasnego doświadczenia?
Bo chyba nikt nie dał Ci prawa wypowiadać się zamnie o mojej aktywności fizycznej!!1
b
boogie
tramwaj tez jedzie chełmińską też przejeżdża przez skrzyżowanie z Gdyńską i też stoi w korku często 15 minut !więc w tym akurat przypadku nie jest alternatywą . powinno się usprawnić ruch tramwajów w tym rejonie .
G
Gość
Jakiś Adam Piotrowski wypowiada w artykule zdanie" urzędnicy kierują z Hallera na Chełmińską tablicami Objazd do Bydgoszczy" A niby jak dziś z Hallera kierować się do Bydgoszczy jak nie przez Chełmińską ?Obwodnicą ?Przecież tam TIR za TIRem stoi.Narzekali na złe drogi a teraz narzekają na remonty złych dróg.Ciekawe na co jutro będą narzekali?

TIRy to w ogóle dużo sobie pozwalają na drogach, nie mówiąc o tym ze na normalnej drodze przy ul. Strażackiej stoją
M
Maniek
Jakiś Adam Piotrowski wypowiada w artykule zdanie" urzędnicy kierują z Hallera na Chełmińską tablicami Objazd do Bydgoszczy" A niby jak dziś z Hallera kierować się do Bydgoszczy jak nie przez Chełmińską ?Obwodnicą ?Przecież tam TIR za TIRem stoi.Narzekali na złe drogi a teraz narzekają na remonty złych dróg.Ciekawe na co jutro będą narzekali?
w
wir
Grudziądzanie kochają wygody typu auto i jazda 200m do sklepu z natury co nie którzy to lenie i aktywność fizyczną kochają przy piwku lub klikając pilota a rower czy spacer to dla co nie których spore wyzwanie! no niestety daleko nam do Holandii gdzie 80% porusza się tylko rowerami albo innych państw lub większych miast Polski,gdzie w parkach można rano spotkać biegaczy a u nas? o tak gość jadący na rowerze to szok a już biegacz to podziwiany jak prezydent lub dziwak.Ale mam nowinę leniuszki,odbije się to na zdrowiu z czasem i kondycji oczywiście nie wszyscy tacy są i całe szczęście.
m
mieszkanic
Jak zwykle statystyki rok do roku. A co do natężenia ruchu to sami mieszkańcy już wiedzieli, że w tych miejscach jest najgorzej. No tak jeżeli urzędnicy z magistratu mieszkają w innych miejscowościach niż Grudziądz to niestety musieli zatrudnić firmę wydając ponad 70000 zł aby to stwierdzić.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska