Kim jest Iga Świątek? Kociara, fanka starego rocka i mistrzyni Rolanda Garrosa! [10.10.2020 r.]
W półfinale Iga Świątek zmierzyła się z jeszcze większą turniejową niespodzianką - notowaną przed French Open w drugiej setce na świecie Nadią Podoroską. Argentynka sprawiła mnóstwo niespodzianek, ale w czwartek była tłem dla Polki.
Iga Świątek grał mocno, pewnie i precyzyjnie. Jej przewaga ani przez chwilę nie podlegała dyskusji i ostatecznie nasza nastolatka triumfowała 6:2, 6:1, mecz trwał niewiele ponad 70 minut. Iga Świątek w drodze do swojego pierwszego finału Wielkiego Szlema oddała rywalkom zaledwie 23 gemy, co jest wynikiem niezwykłym.
"Taka wszechstronność rzadko się zdarza. Ona jest równie dobra w każdym elemencie gry, popełnia bardzo mało błędów" - przyznają tenisowi eksperci.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.