https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kina objazdowego w Chojnicach jednak nie będzie

Kino Kingsajz przy Gdańskiej 14 raczej nie zaprosi nas na premierowe projekcje, ale dobrze, że w ogóle jest!
Kino Kingsajz przy Gdańskiej 14 raczej nie zaprosi nas na premierowe projekcje, ale dobrze, że w ogóle jest! Maria Eichler
Kina objazdowego jednak nie będzie. Przyczyn jest wiele. Na premiery poczekamy do jesieni.

Dziś lub jutro mieliśmy się wybrać do Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowego na seans objazdowego kina i zobaczyć „Powidoki”. Była mowa o tym, że kino cyklicznie będzie zaglądało do Chojnic, bo Chojnickie Centrum Kultury jest przecież w remoncie. Tymczasem nic z tego. Przyczyn jest wiele, a racje dystrybutora niepozbawione sensu.

Po pierwsze, zrezygnował z przyjazdu do Chojnic, bo do wszystkich kosztów doszedł jeszcze wynajem sali w CE-W. To tylko i aż ok. 400 zł. Starosta nie uznał za stosowne, by zwolnić z tej opłaty, wszak chodzi o dostęp do kultury...Po naszej interwencji zgodził się na uiszczenie takiej kwoty burmistrz, ale jest raczej po grzybach, bo Przemysław Lewandowski inaczej zaplanował już grafik. I do Chojnic mu nie po drodze.

- Ja rozumiem głód kina w Chojnicach i bardzo chętnie bym go zaspokoił, ale ja też muszę myśleć o czymś takim jak rachunek ekonomiczny - mówi „Pomorskiej”. - Ta sala jest niewielka, na sto osób, tutaj wpływy z biletów nie będą zbyt wielkie. Jeśli mam ofertę przyjazdu do miejscowości, gdzie film będzie wyświetlany dla 500, 700 lub 800 osób, to wybiorę ją. A potem okazuje się, że do was nie jest mi po drodze, bo musiałbym jechać z 300 km...

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Jak podkreśla, nie bez znaczenia jest także to, że sala w CE-W nie jest dyspozycyjna bez ograniczeń, że to kino objazdowe musi się dopasowywać do terminów, jakie zostały wskazane, że nie można np. grać w weekendy. - Pomijam już kwestie jakości przekazu i komfortu dla widzów - dodaje. - A z tym też byłby problem...

W sumie chojniczanom zostaje więc tylko małe rodzinne kino Kingsajz. Ale ono raczej nie zaprosi nas na głośne premiery...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska