https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klinika w Ciechocinku z kolejnym tytułem Przedsiębiorstwa Fair Play

Rozmawiała Jadwiga Aleksandrowicz
Prezes Wiktor Kolbowicz nie ukrywa satysfakcji ze zdobytych już trzech statuetek Przedsiębiorstwa Fair Play.
Prezes Wiktor Kolbowicz nie ukrywa satysfakcji ze zdobytych już trzech statuetek Przedsiębiorstwa Fair Play. Jadwiga Aleksandrowicz
O tym, jak przez wiele lat można trzymać wysoki poziom firmy - rozmawiamy z Wiktorem Kolbowiczem, prezesem zarządu jednego z najbardziej rozpoznawalnych sanatoriów w Ciechocinku, zdobywcy kolejnego trofeum Przedsiębiorstwa Fair Play.

- Przybywa kierowanej przez pana placówce statuetek, zdobywanych w konkursach Krajowej Izby Gospodarczej. Tytuł Przedsiębiorstwa Fair Play zapewne cieszy...
- Tytuły i statuetki, zdobywane od lat pokazują, że od lat mamy zyski (dwa miliony złotych netto - dop. red.), że inwestujemy, modernizujemy, poprawiamy jakość usług i wzmacniamy naszą markę na rynku. I że dbamy też o załogę. Każdemu pracownikowi, który przepracował u nas pięć lat fundujemy trzeci filar ubezpieczenia. Zarobki też nie są najgorsze. Wielu chciałoby u nas pracować. Starannie dobieramy pracowników. Muszą spełniać wysokie standardy. A jednocześnie dbamy o dobry klimat wśród załogi. Ten klimat życzliwości i fachowości mają też odczuwać nasi goście.

- Kiedyś sanatorium mleczarzy, teraz klinika uzdrowiskowa bez kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, przyjmująca tylko pacjentów komercyjnych. Wydawać by się mogło, że to ryzykowna i wyboista droga do sukcesu?
- Nie możemy narzekać na brak zainteresowania ani naszą kliniką, ani proponowaną ofertą, stale doskonaloną i wzbogacaną. Konkurencja nie śpi, więc musimy wciąż się doskonalić, a że kuracjuszy przybywa, mamy w planach rozbudowę placówki, ale też zmianę jej wyglądu. Rozpisaliśmy konkurs na zmianę frontu budynku. Myślimy też o inwestycjach urozmaicających ofertę, choćby o domu złotej jesieni czy o basenach, odkrytym i zakrytym. Po to kupiliśmy pięć hektarów ziemi. Niestety, brak planu zagospodarowania przestrzennego Ciechocinka wiąże nam ręce. Nie możemy ruszyć z pracami.

- Niektórzy mówią, że rozpiera pana energia, wciąż sypie pan nowymi pomysłami. Skąd się biorą?
- Jeżdżę po Europie i podglądam najlepsze, najbardziej interesujące rozwiązania i staram się je przenosić na nasz grunt. Przyjeżdżają do nas goście z różnych stron świata, mają różne oczekiwania. Staramy się zaspokajać je jak najlepiej. Powtarzam wielu moim mniej doświadczonym kolegom i własnej załodze, że zawsze trzeba iść do przodu, stawiać sobie cele i konsekwentnie je realizować. Czasem trzeba zrobić krok w tył, ale potem muszą być dwa kroki do przodu Wtedy jest rozwój, bo stagnacja w dzisiejszym świecie w praktyce oznacza cofanie się.

X X X

Klinika Uzdrowiska "Pod Tężniami“ im. Jana Pawła II zdobyła w tegorocznej edycji konkursu jedną z 15 nagród głównych w postaci statuetki "Przedsiębiorstwo Fair Play 2013“, o które walczyło 436 firm oraz nagrodę specjalną w postaci Srebrnego Lauru, wręczanego firmom, które od lat zdobywają w tym programie tytuły i certyfikaty.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
n

Człowiek, który jest na zdjęciu prezes Kliniki Wiktor K. ubliża swoim pracownikom, znęca się nad nimi psychicznie! Wiem tam, po tam pracowałem. Prezes sypie wulgaryzmami rodem z łaciny jak z rękawa, upokarzając w ten sposób publicznie pracowników! Osoby tam pracujące nic nie mówią, bo są przestraszeni i boją się o pracę. Klinika jest twierdzą, prezes bojąc się mediów obwarował się ochroną i kamerami, a w środku jest jeden wielki mobbing i wyzysk !!! Nie zapłacone nadgodziny!!!

I pomyśleć, że klinika nosi nazwę im. Jana Pawła II !!!

g
gość

Ci ktorzy tam pracuja beda mieli styrana psychke do konca zycia . To nie klinika tylko ,,obóz pracy ". Taka niby renoma a pense gorsze niz Ci co w interwencyjnych pracuja . Wstyd !

I
Ilona

Trochę ostro pojechałeś, zupełnie niepotrzebnie w takich słowach... Ale zapomniałeś jeszcze wymienić Pana Burmistrza w gronie usłużnych... Czy Ty naprawdę nie wiesz, że jakby nie płacił bokiem, to tak by to szło? Siedzą w kieszeni i tyle

W
Witold stary gej

Ciekawe jak taki niby prezes Kolbowicz zrobił by to wszystko bez kasy z zewnątrz ?

Najlepszy przykład  - niech zagospodaruje nie istniejące sanatorium i zrobi z niego spa !

Ludzi traktuje jak "śmieci "

Ten człowiek - jak mozna go nazwać w przenośni - to samo " zło "

Witek - tak to może każdy !!!! jesteś nikim , bez wykształcenia i doświadczenia ! - obstawia się tylko od księdza do biskupa !!!! nawet sanatorium tak nazwał - stary komuch - niech sprawdzi ktoś jego kartoteki - komucha starego !!!!

Wstyd , że księża się tam pchają !!! chyba ,że sami donosiciele !

Postaraj się - jesteś nieudacznikiem i prymitywem !

Wszyscy o tym wiedzą tylko się boją tobie napluć w ryj !!!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska