Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klose i Podolski zawalili mecz Niemcom. Stojković obronił jedenastkę

(TOM).
Reprezentacja Serbii wraca do gry w mundialu. W piątek Serbowie pokonali faworyzowanych Niemców.

NIEMCY - SERBIA 0:1 (0:1)

STATYSTYKI

15 strzały 10
4 strzały celne 3
7 rzuty rożne 1
51% posiadanie piłki 49%
41 min. czas gry 40 min.

Bramka: Jovanović (38)
NIEMCY: Neuer - Friedrich, Mertesacker, Lahm, Badstuber -77. Gomez), Khedira, Schweinsteiger, Ozil (70. Cacau), Mueller (70. Marin), Podolski - Klose.
SERBIA: Stojkovic - Kolarov, Ivanovic, Vidic, Subotic - Krasic, Stankovic, Kuzmanovic (75. Petrovic), Jovanovic (79. Lazovic), Ninkovic (70. Kacar) -Zigic.
Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Hiszpania).
Żółte kartki: Klose, Khedira, Lahm, Schweinsteiger - Ivanovic, Kolarov, Subotic, Vidic .
Czerwona kartka: Klose (37). - za drugą żółtą.
Piłkarz meczu FIFA: Vladimir Stojkovic

Serbowie przed tym spotkaniem bardzo wnikliwie analizowali pierwsze spotkanie reprezentacji Niemiec. Przypomnijmy, że drużyna Joachima Loewa rozgromiła w nim Australię. Trener Radomir Antić wiedział doskonale, że prowadzenie przez jego piłkarzy gry otwartej może się skończyć katastrofą. Dlatego ustawił zespół zachowawczo.

Pierwsza połowa nie zachwyciła. Piłkarze Niemiec posiadali przewagę, dłużej utrzymywali się przy piłce; w grze pozycyjnej nie dochodzili jednak do klarownych sytuacji. Serbowie byli jednak bardzo dobrze zorganizowani w obronie.

Aż nadeszła 37 min. Miroslav Klose w środku pola sfaulował Deja Stankovica, a że gracz Bayernu zobaczył już wcześniej żółtą kartkę za podobne niesportowe zagranie, musiał opuścić boisko. Niespełna minutę później Serbowie objęli prowadzenie. Milos Krasic dośrodkował z prawej strony, Nikola Zigic strącił głową piłkę do stojącego przed bramką Milana Jovanovicia, a ten z trzech metrów pokonał Neuera!
Drużyna niemiecka, mimo osłabienia, zaatakował natychmiast i jeszcze przed przerwą bliska była wyrównania. Sami Khedira huknął zza pola karnego i piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Od początku drugiej połowy podopieczni Loewa ruszyli do energicznych ataków. Dwukrotnie ostrzeliwał bramkę Stojkovica Łukasz Podoslki, potem serbski bramkarz z kłopotami wybronił piłkę po strzale Bastiana Schweinsteigera. Po chwili ponownie Podolski nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Mimo osłabienia to zespół Niemiec zdominował Serbów, wśród których wyczuwało się już zmęczenie trudami spotkania. W 59. min. kolejny raz pokazał się "Poldi“, lecz piłka po jego strzale wylądowała na bocznej siatce. .

W 60. min. Serbowie przeżyli deja vu. W głupi sposób ręką zagrał Nemanja Vidic, który zagrał piłkę ręką w polu karnym (w meczu z Ghaną nieodpowiedzialnie zachował się Kuzmanović. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Podolski, lecz strzelił w sposób sygnalizowany i Stojkovic idealnie wyczuł intencje strzelca.

. Niemcy nie rezygnowali z próby odwrócenia losów spotkania. Coraz bardziej się jednak odkrywali i rywale skwapliwie wykorzystywali okazję do kontr. Jednak ani Jovanovic (trafił w słupek), ani Zigic (główkował), wreszcie Kacar nie potrafili podwyższyć prowadzenia.

Dzięki zwycięstwu Serbowie pozostają w grze, a Niemcy skomplikowali sobie sytuację, bowiem czeka ich przeprawa z Ghaną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska