Młoda kobieta pracowała w sklepie w powiecie strzyżowskim. Postanowiła "dorobić" do pensji. Fałszowała raporty kasowe i brała gotówkę ze sklepowej kasy. Początkowo kradła niewiele. Jednak jej apetyt urósł. Po roku postanowiła zabrać 5 tys. zł. To był błąd. Jej szef zorientował się, że został okradziony. Zgłosił sprawę policjantom. Ci ustalili, że kobieta dopuściła się 269 przestępstw.
23-latka przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. Otrzyma wyrok w zawieszeniu i będzie musiała zapłacić grzywnę.