W pierwszej połowie lipca komisja konkursowa przeprowadziła wizytację posesji. Pod uwagę wzięto nie wybrane ogrody, a wszystkie gospodarstwa w sołectwach Gorzeń i Karnówko.
- Do każdego obejścia nie wchodzimy. Jak widzimy, że obejście jest zaniedbane, albo zadbane, ale cały ogród obsadzony jest wyłącznie iglakami, co jest częstą praktyką, przechodzimy dalej. Dajemy zero punktów. Bo zgodnie z regulaminem konkursu premiowana jest różnorodność. Muszą być jakieś kwiaty jednoroczne, jakieś byliny, krzewy oraz koniecznie ogród warzywny. Bez niego właściciel posesji nie ma szans, by znaleźć się na liście laureatów - wyjaśnia Mieczysława Palicka, jedna z jurorek.
Czytaj także: Pędził po Toruniu 126 km/h z chorym dzieckiem. Pomogli policjanci
Gorzeń to rozległe sołectwo. Razem z Karnówkiem komisja odwiedziła w tym roku kilkadziesiąt posesji. - Każdy w komisji ma notes i ocenia według swojego gustu. Potem dyskutujemy. Zdarza się jednak, że na pierwsze miejsce wszyscy proponują tę samą posesję. Tak właśnie było w tym roku - opowiada Mieczysława Palicka.
Wyniki ogłoszono kilka dni temu. Kto wygrał? W Karnówku jury nagrodziło: Krystynę i Juliana Juszczyk (pierwsze miejsce), Wiolettę i Jana Najderek (drugi), oraz Annę i Pawła Mudiuk. Wyróżniono ogrody: Marzeny i Pawła Gensikowskich, Bożeny i Jacka Jendykiewiczów oraz Moniki i Dariusza Michałków.
W sołectwie Gorzeń j pierwsze miejsce dla Doroty i Andrzeja Maślanki z Kaźmierowa. Dwa kolejne dla Małgorzaty i Stanisława Kraje-wskich z Kaźmierowa oraz Emilii i Sławomira Milczewskich z Gorzenia. Grand Prix dla Marzeny Gostomczyk z Gorzenia. Wyróżniono: Bogusławę i Antoniego Permus (Gorzeń) oraz Kamilę i Marcina Medeksja z Kaźmierowa. Gratulujemy.
Niszczycielskie nawałnice w regionie. Kilkaset interwencji s...
INFO Z POLSKI 27.07.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju