Komplikuje się sytuacja Sparty Brodnica

Przeczytaj także: Chojniczanka przegrała z Bytovią. Trener Grzegorz Kapica ma dość!

Sparta Brodnica - Polonia Środa Wlkp. 1:2 (0:2)
Bramki: Szymon Ciechowski (90) - Michał Stańczyk (17), Krystian Pawlak (31)
SPARTA: Goszka - Zakrzewski ż, Rogalski, Velani, Holić ż - Magalski, Rupiński (46. Naumcevski ż) - Ł. Ciechowski, Bruno (46. Vukicević), Syska (74. Sz. Ciechowski) - R. Ehlert (60. Prylewski).

Żółto-czarni ponownie stali się ofiarami własnej nieskuteczności. Po wyrównanym pierwszym kwadransie, w którym brodniczanie
mogli wyjść na prowadzenie, znów chwila dekoncentracji kosztowała utratę bramki. Dośrodkowanie Macieja Kononowicza główką zamknął Michał Stańczyk, którego strzał po rękach Bartosza Goszki znalazł drogę do siatki. Próby odrobienia strat nie zagrażały jednak poważnie bramce wicelidera. W 31. minucie na 2:0, po serii błędów brodnickiej defensywy, podwyższył Krystian Pawlak.

Tylko z golem honorowym

W przerwie Patryk Kupczyk, trener Sparty, zdecydował się rozruszać przednie formacje. Wymiana ofensywnego środkowego pomocnika, a także zdjęcie Marcina Rupińskiego na przesuniętego do ataku Filipa Naumcevskiego - Nie mieliśmy nic do stracenia. Stosowaliśmy ciągły atak, momentami nie schodziliśmy z połowy Polonii - mówi "Pomorskiej" szkoleniowiec.

Brodnica - wiadomości

Otwarty futbol z dwójką napastników nie był receptą na korzystny rezultat z polonistami. Goście skupili się głównie na kontratakach, ale mylili się pod bramką Bartosza Goszki. Beniaminka stać było jedynie na kontaktowego gola. W doliczonym czasie gry Szymon Ciechowski zszedł z lewego skrzydła do środka i precyzyjnym, kąśliwym uderzeniem zmniejszył rozmiary porażki Sparty.

Sparta po tym spotkaniu wciąż zajmuje 14. miejsce w tabeli III ligi. W następnej, 21. kolejce brodniczanie grają w Trzciance z miejscowym Lubuszaninem (sobota, godz. 15).

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu