Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec złotej dwójki! Nasze "złotka" z Rio żegnają wiosła! [zdjęcia]

KF
Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj żegnają się z wioślarstwem
Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj żegnają się z wioślarstwem Wojciech Arkuszewicz
Natalia Madaj -Smolińska i Magdalena Fularczyk - Kozłowska, złote medalistki IO w Rio w dwójce podwójnej, już nie powalczą razem o wielkie trofea. Pierwsza kończy karierę sportową, druga robi sobie przerwę. Jest i wspaniała nowina!

- Jesteśmy spełnione sportowo, czas na rodzinę - zakomunikowały obie wioślarki podczas specjalnego spotkania zorganizowanego w siedzibie LOTTO-Bydgostii.

- Mam na koncie brązowy i złoty medal olimpijski, medale mistrzostw świata i Europy oraz Polski. Teraz czas na macierzyństwo. Jestem w ciąży, Za kilka miesięcy doczekamy się potomka. Może w przyszłości będzie wioślarką. O tym co będzie ze mną dalej zdecyduję po urodzeniu dziecka - zdradziła Fularczyk - Kozłowska.

- U mnie też zwyciężyła rodzina. Gdy trzymałam w ręce złoty olimpijski medal i pomyślałam ile lat, ciężkiej pracy i wyrzeczeń on mnie kosztował postanowiłam dalej nie startować. Wioseł nie odkładam jednak do hangaru. Mam swoją łódkę będę nadal na niej pływać. Nie odejdę też od sportu. Kończę studia podyplomowe z zarządzania i organizacji sportem. Będę menadżerem. A co dalej życie przyniesie? W sporcie można planować, w życiu prywatnym już trochę mniej. Wierzę, że dam sobie radę. Co do wioślarstwa kobiet, to jestem przekonana, że nadal będzie odnosić znaczące sukcesy. Mamy mocną grupę, o czym mogliśmy się przekonać na mistrzostwach świata w Sarasocie. Dwa srebrne czwórek są doskonałym początkiem w drodze do Tokio. Jestem spokojna o następczynie.

Fularczyk – Kozłowska wraz z mężem mieszkają w Bydgoszczy, Madaj – Smolińska w Poznaniu.

- Nie oznacza to, że zrywam kontakty z klubem, z Bydgoszczą. Nad Brdą mieszka i pracuje moja siostra, tu mam wielu przyjaciół, znajomych. Mam też z Magdą swój dąb, złożony pamiątkowy autograf na ul. Długiej – wyliczała Natalia.

Zygfryd Żurawski, prezes LOTTO-Bydgostii stwierdził, że obie wioślarki będą ściśle współpracować z klubem. - Pamiętamy o wszystkich naszych medalistach olimpijskich, czego dowodem jest choćby udział w spotkaniu Miłosza Bernatajtysa i Bartłomieja Pawełczaka, srebrnych medalistów igrzysk olimpijskich z Pekinu w czwórce bez sternika wagi lekkiej. Im również chcieliśmy podziękować, za tamten sukces. Miłosz dopiero w poprzednim sezonie z zakończył karierę, a Bartek spełnia się u nas w roli szkoleniowca.

Spotkanie było też okazją do podziękowań. Medalistki i medaliści igrzysk olimpijskich od władz klubu otrzymały pamiątkowe rzeźby wykonane przez Aleksandra Dętkosia nazwane „Marzenia sięgające gwiazd”. Były podziękowania od Zbigniewa Ostrowskiego, marszałka województwa kujawsko – pomorskiego, Rafała Bruskiego, prezydenta miasta Bydgoszczy (wręczył pamiątkowe zdjęcia przedstawiające karierę wioślarek), Kazimierza Drozda i Jana Szopińskiego wiceprzewodniczących Rady Miasta, Przemysława Pochylskiego ze starostwa pilskiego, skąd wywodzi się Natalia. W spotkaniu uczestniczył też twórca sukcesów wioślarek trener Marcin Witkowski, nie krył wzruszenia.

-Szkoda, że to już koniec. Cóż życzę im aby spełniały swoje marzenia w życiu prywatnym.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska