Nasz Czytelnik startuje w konkursie na rybę sezonu po raz pierwszy. Czternastego lipca wędkarz wybrał się nad Brdę w okolicę Mostu Bernardyńskiego.
- Nad wodą znalazłem się rano - wspomina przygodę z okazową brzanę pan Andrzej - i najpierw złowiłem dwa leszcze i dwie 30-centymetrowe płocie. Ryby wzięły mi na kukurydzę, na którą zresztą łowiłem dalej.
Około 12.20 miałem kolejne branie i zaraz po zacięciu ryby zorientowałem się, że mam do czynienia z większą sztuką. Brdą płynęło dużo zielska, które wykaszano powyżej w korycie rzeki. To bardzo utrudniało mi holowanie ryby, ale w końcu udało mi się ją podebrać. Z zegarkiem w ręku walczyłem z rybą aż 24 minuty. Kij, z pomocą którego złowiłem moją rekordową brzanę, kupiłem - ba! - dzień wcześniej.
Andrzej Puciata posłużył się wędziskiem JAXON WJ ETF o długości 360 cm i ciężarze wyrzutowym 50-100 g, kołowrotkiem JAXON Splendid RD 300 z żyłką główną o przekroju 0,22 mm i przyponem 0,20 mm MIKADO. Na haczyk nr 6 MUSTAD wędkarz założył 3 ziarna kukurydzy konserwowej. Połów odbywał się z gruntu przy użyciu koszyczka zanętowego.
Przypomnijmy na koniec Czytelnikom, że największą brzanę w naszym konkursie - rybę o wadze 7,0 kg i długości 85 cm - złowił w 2000 roku w Drwęcy na żółty ser Jan Trymers z Rypina. Pochwalmy się ponadto, że brzana ta jest do dzisiaj oficjalnym rekordem Polski.
Czytaj e-wydanie »