Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konstancja Nowak w pierwszy dzień nowego roku obchodziła swoje 101 urodziny

Szymon Cieślak
Jubilatka jest zawsze uśmiechnięta i mówi, że najważniejsza jest wiara w Boga i szacunek dla ludzi.
Jubilatka jest zawsze uśmiechnięta i mówi, że najważniejsza jest wiara w Boga i szacunek dla ludzi. Szymon Cieślak
Wczoraj 101-latkę odwiedziła w imieniu burmistrza Leszka Jakubowskiego, Teresa Dytman, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Były życzenia, kwiaty, prezenty i wspólnie wypita za zdrowie i pomyślność lampka szampana.

- Szanuj bliźniego swego, to jest najważniejsze i wiara w Boga, któremu dziękuję, że żyje - powiedziała pani Konstancja i dodała, że się cieszy, że może świętować ten zacny jubileusz.

Konstancja Nowak urodziła się 1 stycznia 1913 roku w Lubczu (wieś w gminie Rogowo, położona przy Drodze Krajowej nr 5 około 20 km od Żnina), jako jedno z sześciorga dzieci. W 1946 roku razem z rodziną przeprowadziła się do Żnina. Zamieszkali na Krzyckówku. Ta nieobowiązująca już lokalna nazwa terenów położonych w okolicach ulicy Ogrodowej. Wtedy, rok po II Wojnie Światowej ten teren wyglądał zupełnie inaczej. Nie było pobliskiego blokowiska i zbyt wielu domków jednorodzinnych. Na archiwalnym zdjęciu z tego okresu widać polną drogę i rozległe pola. Mąż pani Konstancji był rolnikiem. Oprócz swojej ziemi dzierżawił około pięćdziesięciu hektarów. W gospodarstwie mieli trzodę chlewną, krowy i konia. Okoliczni mieszkańcy przychodzili do nich kupować mleko.

Przeczytaj także: Sto lat pani Łucji Szyperskiej z Miastowic. To trzecia stulatka w gminie Kcynia
- Mama jako gospodyni domowa była bardzo pracowita - mówi Elżbieta Szewczyk, córka jubilatki i dodaje, że w tamtych czasach rolnictwo nie było tak zmechanizowane jak teraz. - Zawsze kierowała się zasadą "módl się i pracuj". Była życzliwa dla ludzi.

Pani Konstancja nie choruje. Lekarz nie ma czego u niej szukać, choć przychodzi na okresowe badania kontrolne. Nic ją nie boli. Tabletek do dzisiaj nie bierze.

To, co można u niej zauważyć na pierwszy rzut oka to pogoda ducha. Zawsze jest uśmiechnięta. Lubi towarzystwo i często śpiewa.- Uwielbia kiedy przychodzą goście - dodaje Elżbieta Szewczyk.

Pani Konstancja ma dwójkę dzieci: Elżbietę i Jerzego, a także czworo wnuków: Leszka, Jolantę, Macieja i Justynę. Jej siedmioro prawnucząt: Iza, Mateusz, Mikołaj, dwóch Jakubów, Jan i Marcel uwielbiają prababcię. Od dziecka nazywają ją ukochaną "Nianią".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska