https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontakt

Tekst i fot. MAREK WECKWERTH
Zaiste, miejsce to piękne, sercu lube i prawdziwe ustronie - można powiedzieć przypominając słowa Fryderyka Skórzewskiego, który tu - w nadnoteckim folwarku Piłatowo - założył u schyłku XVIII wieku swe nowe rodowe gniazdo. Miejsce to nazwał lubym ustroniem. Zlepek słów przybrał postać Lubostroń i tak zostało.

Kontakt

Kontakt

Pałac w Lubostroniu: tel./fax 052/ 384-46-23, kom. 0-604-513-553, www.palac-lubostron.pl.

Znajdziemy tu nocleg w luksusowym hotelu, posilimy się w pałacowej restauracji.

To już trzecia nasza wycieczka nadnoteckim szlakiem z Klubem Turystów Pieszych "Wędrownik" przy Regionalnym Oddziale PTTK w Bydgoszczy. Wszystkie prowadził Dariusz Wojciechowski z Łabiszyna.

Byliśmy w Łabiszynie (o tym mieście mogli poczytać tylko mieszkańcy Bydgoszczy i okolic) oraz w Jabłowskich Górach (152,4 m n.p.m.). Z tych uroczych gór jest już blisko do leżącego na przeciwległym brzegu Noteci Lubostronia. Wygodnie i szybko dojdziemy lokalną drogą. Z mostu roztacza się piękny widok na dolinę leniwie płynącej rzeki.

U bram pałacu

Lubostroń odwiedza codziennie, niezależnie od pory roku, wielu turystów. Wejścia do parku strzegą dwie strzeliste piramidy.

A przecież prawdziwa uczta duchowa czeka nas, gdy dotrzemy do bram pałacu szosą wznoszącą się na krawędź pradoliny Noteci. Oto, pomiędzy strzelistymi piramidami, wchodzimy do rozległego parku (40 hektarów), by już z daleka sycić oczy jasną kopułą pałacu. Nawet stąd widać wieńczącego ją Atlasa dźwigającego kulę ziemską.

Gniazdo Skórzewskich

Dobra łabiszyńskie, do których należał też folwark Piłatowo, kupił w 1764 r. generał wojsk koronnych hrabia Franciszek Skórzewski, herbu Drogosław. Ale dopiero jego syn Fryderyk postanowił wybudować tu wspaniały pałac. Prace zlecił generałowi - majorowi Stanisławowi Zawadzkiemu, wybitnemu architektowi doby stanisławowskiej. Architekt, wykształcony w rzymskiej Akademii Świętego Łukasza, wzorował się na słynnym dziele włoskiego architekta Andrea Palladio - Villa

Rotunda w pobliżu Vicenzy. I tak, w latach 1795-1800, powstał pałac na rzucie kwadratu z wyniosłą rotundą w centralnym miejscu. Dziś jest uznawany za jeden z najcenniejszych i najlepiej zachowanych klasycystycznych zespołów pałacowych w Polsce.

Front pałacu stanowi portal wsparty na potężnych kolumnach. Ich kamienne bazy i głowice miały wcześniej zdobić Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie - wotum narodu za wydobycie Polski z niewoli, jak wiemy nigdy niezrealizowaną. Na fryzie tympanonu portyku widnieje napis: "SIBI, AMICITIAE ET POSTERIS MDCCC (Sobie, Przyjaźni i Potomkom 1800).

Sala rotundowa

Po wejściu do wnętrz, największe wrażenie robi monumentalna sala rotundowa.. Pod jej kopułą umieszczono fryz przedstawiający antyczny pochód ofiarny, a na ścianach sali cztery płaskorzeźby nawiązujące do historii stosunków polsko - krzyżackich i pruskich.

W tych wspaniałych wnętrzach odbywały się spotkania polskich patriotów, przedstawicieli najznakomitszych arystokratycznych rodów, luminarzy nauki i sztuki. Zwłaszcza po upadku powstań narodowych. Tu wystawiono zwłoki bohatera powstania styczniowego, pułkownika Kazimierza Mielęckiego, pochowanego później w Łabiszynie.

Dziś w pałacu odbywają koncerty muzyki poważnej i inne imprezy kulturalne.

O każdej porze roku

Do Lubostronia warto zajrzeć o każdej porze roku, pospacerować po pięknym parku krajobrazowym, podziwiając wiekowe drzewa.
Trzeba też dodać, że w skład zespołu pałacowego wchodzą tzw. stary pałac, stajnie i wozownia, w której dziś znajduje się restauracja.

Dojazd

Lubostroń leży w trójkącie wyznaczonym przez Łabiszyn, Barcin i Żnin. Najłatwiej i najszybciej można tu dojechać drogą lokalną z Łabiszyna. Kilka bezpośrednich połączeń mają bydgoski i inowrocławski PKS.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska