Koszykarze 3x3 powalczą o ćwierćfinał w Debreczynie. Rywale muszą pomóc Polakom!

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Przemysław Zamojski to jedyny zawodnik naszej reprezentacji grający w Debreczynie, który pamięta IO w Tokio.
Przemysław Zamojski to jedyny zawodnik naszej reprezentacji grający w Debreczynie, który pamięta IO w Tokio. Paweł Relikowski / Polska Press
W sobotę w Debreczynie męska reprezentacja Polski w koszykówce 3x3 powalczy o awans do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego. Wczorajsza wysoka porażka z Mongolią i wyniki innych potyczek sprawiły, że nie wszystko dziś zależy od Biało-Czerwonych.

Nasz zespół rywalizację rozpoczął od wysokiej porażki 14:21 z Mongolią. W drugiej kolejce po znakomitym finiszu pokonał z kolei Japonię 21:20, choć przegrywał już 16:20, a rywalom do triumfu brakowało jedynie punktu. W sobotę w ostatniej kolejce fazy grupowej zmierzy się natomiast z Belgią, która zajmuje ostatnie miejsce w tabeli (dwie porażki).

Mongolia pomoże Biało-Czerwonym?

Przed decydującą serią gier nie wszystko zależy od naszej reprezentacji, może bowiem się okazać, że Biało-Czerwoni pokonają ostatniego grupowego rywala, a i tak zakończą zmagania na trzecim miejscu i nie awansują do ćwierćfinału. Co musi się stać, aby Polacy zagrali jutro w fazie pucharowej?

Nasi koszykarze na pewno awansują do ćwierćfinału, jeśli pokonają Belgię, a Mongolia okaże się lepsza od Japonii. Wówczas polski zespół uplasuje się na drugiej pozycji. Znacznie bardziej skomplikuje się sytuacja, jeśli w pojedynku azjatyckich zespołów lepsi okażą się gracze z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Zdobyte punkty mogą decydować o awansie

Zwycięstwa Polski i Japonii w ostatniej kolejce fazy grupowej sprawią, że trzy drużyny (także Mongolia) zakończą zmagania z dwoma zwycięstwami na koncie. Wówczas to o awansie decydować będą zdobyte punkty w całym turnieju - a w tym aspekcie po dwóch kolejkach nasza drużyna wypada bardzo słabo, o czym zaważył pojedynek z Mongolią. Biało-Czerwoni mają obecnie na koncie zaledwie 35 oczek, podczas gdy Mongolia może się pochwalić 42 pkt., a Japonia ma zaledwie jeden punkt mniej.

Jeśli więc Japonia wygrałaby z Mongolią, musielibyśmy liczyć, że bardzo słabą skutecznością popiszą się ich rywale, albo też padnie niski wynik (np. 13:12). W innym wypadku nawet zwycięstwo z Belgami nie da Biało-Czerwonym awansu. A co stanie się, jeśli nasz zespół przegrałby z Belgią? Wpadka definitywnie przekreśliłaby szansę naszej drużyny na wywalczenie przepustki do dalszych gier.

Gdzie oglądać turniej kwalifikacyjny w koszykówce 3x3?

Mecz Polska - Belgia zostanie rozegrany w sobotę, 18 maja o 19.20. Z kolei spotkanie pomiędzy Mongolią i Japonią zaplanowano na 19.45. Obydwie potyczki będzie można oglądać w TVP Sport, sport.tvp.pl i Eurosport 2.

Nieco wcześniej swój ostatni mecz grupowy rozegrają nasze koszykarki, które już w piątek zapewniły sobie awans do ćwierćfinału. Ich rywalkami będą Niemki, które również mają na koncie dwa zwycięstwa. Stawką pojedynku będzie pierwsze miejsce w grupie. Początek potyczki o godz. 15.15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24