Przez kilka miesięcy 35-letni rabuś był nieuchwytny. Seria kradzieży zaczęła się w końcu 2023 roku na jednym z łódzkich cmentarzy. Schemat działania sprawcy zawsze był taki sam. Penetrował nekropolie w poszukiwaniu kobiet, które porządkowały groby swoich bliskich i z tego powodu torebki pozostawiały na pobliskich ławkach.
Złodziej na cmentarzu: kradł torebki
Na takie sytuacje czyhał 35-latek. Podchodził w rejon ławki, rabował torebkę i szybko oddalał się. Potem, w ustronnym miejscu, opróżniał torebkę. Zwykle kradł pieniądze, telefony komórkowe i karty bankomatowe, za których pomocą włamywał się – lub usiłował – na konta bankowe pokrzywdzonych. Swój proceder prowadził m.in. na cmentarzach Doły, Zarzew, przy ul. Rzgowskiej i Szczecińskiej.
Przeczytaj o skandalu w Łodzi, gdzie złodzieje skradli zmarłemu w grobowcu złoty zegarek firmy Rolex
- Kryminalni VII komisariatu na Górnej, intensywnie pracowali nad tą sprawą już po pierwszych sygnałach od osób pokrzywdzonych. Prowadzone z dużą determinacją czynności sprawdzające, żmudna i skrupulatna analiza poszlak oraz zabezpieczonych materiałów dowodowych pozwoliła na ustalenie personaliów osoby odpowiedzialnej za te czyny. Jak się okazało Łódź nie była jedynym miastem, gdzie rabuś kradł – informuje aspirant Kamila Sowińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Złodziej na cmentarzu: rekordowe kradzieże
Tym drugim miastem był Zgierz, gdzie 3 kwietnia złodziej został zatrzymany w pobliżu cmentarza przez tamtejszych policjantów. Okazało się, że był już notowany za podobne przestępstwa. Podczas przesłuchania 35-latek usłyszał ponad 40 zarzutów kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz ich usiłowania.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?