Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradną "na koc"

Alicja Wesołowska
sxc
Scenariusz zawsze jest podobny: niezamknięte drzwi, właściciel zajęty pracą na podwórku. Wchodzą "pożyczyć cukier", wychodzą - z oszczędnościami gospodarza. Tak działają grasujące w powiecie złodziejki.

- Oszustki zwykle jeżdżą po mniejszych miejscowościach. Ich ofiarami stają się starsze osoby - mówi asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka z komendy w Golubiu-Dobrzyniu. - Najpierw badają grunt, obserwują otoczenie. Potem podjeżdżają pod sam dom i wchodzą do środka bez żadnego skrępowania.

W ten sposób okradziono gospodarstwo w Pląchotach. W domu przebywały dwie starsze osoby, drzwi były otwarte. Nagle weszły trzy kobiety wyglądające jak Romki. Chciały trochę cukru. Jedna z nich rozłożyła koc, zaczęła go prezentować - zrobiła duże zamieszanie. Po wyjściu kobiet okazało się, że z szafki nad łóżkiem zginęły 4 tys zł.

Kradzież "na koc" to bardzo popularny scenariusz. Kiedy jedna oszustka prezentuje narzutę, druga - zasłonięta - obszukuje mieszkanie. Jeśli właścicielom nie uda się szybko wyprowadzić złodziejek z domu - giną pieniądze, biżuteria, czasem nawet produkty spożywcze. Wszystko odbywa się błyskawicznie - często nawet psy nie reagują.

- Dlatego zawsze trzeba zamykać drzwi - apeluje Zapaśnik-Wysocka. - Nawet, kiedy jesteśmy w domu. Rozpoczynają się pierwsze prace w polu - nie zostawiajmy otwartego gospodarstwa, zamykajmy bramy. Nieoceniona jest też pomoc sąsiadów, którzy obserwują, co dzieje się w okolicy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska