"Kraj grubasów", jak często nazywa się wyspiarskie Nauru jako pierwsze na świecie zaszczepiło sto procent dorosłych mieszkańców przeciwko koronawirusowi. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że na tej małej niepodległej wysepce w zachodniej części Pacyfiku, na nadwagę cierpi aż 94 procent z 13 tysięcy mieszkańców Nauru.
Dane dotyczące szczepień oznaczają, że 63 proc. całej populacji dostało już dwie dawki preparatu AstraZeneca. Odpowiedzialni za akcję szczepień z uznaniem powitali ten wynik i mówili: Nasze modlitwy zostały wysłuchane.
Minister zdrowia Isabella Dageago stwierdziła w parlamencie, że „Nauru zostało pobłogosławione zapasem szczepionek. Wystarczającym, abyśmy mogli uodpornić 100 procent naszej dorosłej populacji."
Niemniej jednak Krajowa Grupa Zadaniowa ds. Koronawirusa zaleca daleko idącą ostrożność, ponieważ podróżni, którzy tam przybywają stanowią potencjalne ryzyko przyniesienia koronawirusa. Miejscowi urzędnicy zwracają uwagę na ostatnie wydarzenia na Fidżi i Indiach, które pokazały, że sytuacja szybko może się zmienić, może dojść do kolejnej fali zakażeń, choć wcześniej odtrąbiono sukces w walce z zarazą.
Na Nauru akcja szczepień przebiegała planowo, każdy miał wyznaczony termin na otrzymanie najpierw pierwszej, a potem drugiej dawki.
