Akcję organizują w całej Polsce Kongres Polskich Klubów Motocyklowych i PCK. W Chojnicach będzie już po raz szósty, a zapraszają na nią klub motocyklowy Aurochs. - Krew jest potrzebna przez cały czas - mówi Rafał Winiecki, prezes klubu "Aurochs". - Dlatego zachęcamy chojniczan, żeby dołączyli do nas.
Można to zrobić już teraz, a nie tylko w dniu imprezy, kiedy na Starym Rynku pojawi się krwiobus. Kto chce oddać krew na rzecz akcji Motoserce, powinien się zgłosić do stacji krwiodawstwa i zaznaczyć, że oddaje krew na ten właśnie cel.
Przeczytaj również: Impreza z bardzo szlachetnym przesłaniem - "Motoserce" w Chojnicach
Sam krwiobus nie będzie mógł pobrać więcej niż 19 l krwi, więc może lepsza jest opcja, by oddać cenny lek wcześniej. Organizatorzy zaplanowali szereg atrakcji na rynku, z występami dzieci i młodzieży włącznie. Będą śpiewy, tańce, sztuki walki, konkursy, m.in. na Miss i Mrs Motocykla. - Planowaliśmy przyjazd grupy kaskaderskiej - mówi Włodzimierz Wolski. - Nawet przyjechali do nas, ale jak zobaczyli klinkierową nawierzchnię na rynku, to powiedzieli, że nic z tego nie będzie. Zbyt niebezpiecznie.
- Ale za to będzie prezentacja starych aut - podkreśla Winiecki. - To dodatkowa atrakcja i mam tylko nadzieję, że pogoda nam dopisze, bo to podstawa dobrej zabawy.
Trudno jeszcze przewidzieć, ilu motocyklistów zjedzie do Chojnic. Wiadomo, że będzie parada po godz. 15 - przez centrum miasta aż do Charzyków.
Czytaj e-wydanie »