https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kruszwica > PZPR-owskie gwoździe

Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Na początku lat 90. orzeł na sztandarze i na  drzewcu otrzymał koronę. Gwoździ nikt nie  ruszał.
Na początku lat 90. orzeł na sztandarze i na drzewcu otrzymał koronę. Gwoździ nikt nie ruszał. Fot. DARIUSZ NAWROCKI
W Kruszwicy rozgorzała dyskusja, czy z drzewc sztandaru Rady Miejskiej powinien zniknąć symboliczny gwóźdź sekretarza KW PZPR.

Radni kłonili głowy

Sztandar pochodzi z lat 80. Nasi rozmówcy nie pamiętają dokładnej daty. Na początku lat 90. orzeł na sztandarze i na drzewcu otrzymał koronę. Gwoździ nikt nie ruszał. Do dziś więc widnieją na nim symboliczne gwoździe wraz z nazwami ich fundatorów, m. in.: sekretarza KW PZPR, pierwszego sekretarza komitetu miejskiego tej partii i Rady Wojewódzkiej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.

Sztandar zawsze był blisko kruszwickich radnych. W latach 90. uroczyście wprowadzano go przez rajców. Przewodniczący mówił: - _Sztandarowi cześć! _Radni kłonili głowy i rozpoczynali sesję. Dziś już tego zwyczaju nie ma. Nadal jednak sztandar towarzyszy radnym na każdej sesji. Przywozi się go specjalnie z innego budynku, w którym na co dzień jest przechowywany.

Drzewiec pod gablotę

Przez kilkanaście lat nowej Polski nikt nie zwracał uwagi na PZPR-owskie gwoździe. Teraz temat ten poruszyli opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości. - _Już w lutym na sesji wnioskowałem o wymianę tego drzewca. Uważamy, że symbole na nim zawarte nie przystają do dzisiejszych czasów. Nie chcemy niszczyć pamiątek przeszłości. Ten drzewiec powinien trafić pod jakąś gablotę - _mówi radny Stanisław Bogdanowicz. Dodaje jednak, że pomysły PiS-u są zawsze torpedowane.

Burmistrz Tadeusz Gawrysiak przyznaje, że radni w tej sprawie mają zdanie podzielone. Część nie chce żadnych zmian, część żąda wymiany drzewca. - _Większość rady raczej skłania się do propozycji, by nie dokonywać zamiany drzewca, tylko stary sztandar przekazać do lokalnego muzeum i zakupić nowy - _mówi burmistrz. Dlaczego więc tak długo PZPR-owskie gwoździe tkwiły w oficjalnym sztandarze Rady Miejskiej?

- Nad historią się nie głosuje. Nie warto rozpętywać demonów przeszłości, które dzielą społeczeństwo. Ludzie potem reagują nienawiścią. A my raczej powinniśmy łagodzić rany i leczyć - _dodaje burmistrz.__Przyznaje jednak, że czasy PRL-u nie były chlubnymi czasami. - Gwoździe symbolizujące ten okres nie przynoszą chluby samorządowi_. Osobiście popiera pomysł zakupu nowego sztandaru.

Sztandar za 15 tys. zł

Nowy sztandar ma kosztować około 15 tys. zł. Radni PiS-u twierdzą, że szkoda wydawać aż tyle pieniędzy na cały sztandar. Ich zdaniem wymiana drzewca byłaby znacznie tańsza. - _My radni PiS-u jesteśmy skłonni nawet zakupić nowy drzewiec - _dodaje radny Bogdanowicz. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Rada Miejska.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska