Rodrigues Jr zaczął walkę bardzo dynamicznie, wydawało się jednak, że mistrz wagi ciężkiej KSW szybko opanuje sytuację i przejmie kontrolę nad walką. Tymczasem w pierwszym starciu był w dużych kłopotach. Pretendent uderzał mocno, często i celnie, a Polak nie potrafił znaleźć sposobu na powstrzymanie jego natarcia. Kibice w Tauron Arenie zagrzewali go do walki ogłuszającym dopingiem, jednak pierwsze starcie wygrał Brazylijczyk.
Walka Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem Mikołajuwem, czyli Popkiem, wzbudzała więcej emocji niż jakakolwiek inna podczas KSW 37. Były Strongman i samozwańczy Król Albanii rozpalili krakowską Tauron Arenę do czerwoności. Walka trwała jednak o wiele krócej niż ich wejścia do klatki. Dokładnie 80 sekund.
Tak rozchwytywanej medialnie walki w polskim MMA dawno nie było. Jeden z najpopularniejszych zawodników KSW Mariusz Pudzianowski zmierzył się z kontrowersyjnym artystą Pawłem Mikołajuwem, czyli Popkiem. Obaj rozgrzali Tauron Arenę do czerwoności podczas wyjścia do klatki. Tam też zapachniało sensacją, bo po mocnym ciosie Popka Pudzianowski zachwiał się i przyklęknął. Były mistrz świata Strongmanów szybko się jednak pozbierał i przeszedł do ofensywy. Pod jego lawiną uderzeń rywal najpierw padł na matę, a po chwili sędzia przerwał pojedynek. Trwał on równo 80 sekund. Publiczność przyjęła występ Popka gwizdami.