Kubica przez większą część kwalifikacji znajdował się przed swoim kolegą z zespołu Georgem Russellem. Na ostatnim okrążeniu młody Brytyjczyk zdołał jednak wykręcić lepszy czas od Polaka o... 0,1 sekundy.
Mimo najgorszego czasu Kubica nie pojedzie w niedzielę jako ostatni. Tego "zaszczytu" dostąpi Sebastian Vettell. Kierowca Ferrari nie ukończył nawet jednego okrążenia przez awarię w samochodzie. To nie był jednak koniec problemów włoskiej stajni. Na trzecim okrążeniu usterka w bolidzie zakończyła występ Charlesa Leclerca.
W niedzielę z pole position ruszy obecny mistrz świata Lewis Hamilton. Z drugiego miejsca wystartuje Max Verstappen, a z trzeciego Valtteri Bottas.
