LaLiga ostatni raz grała w pierwszej połowie marca. Później pauzowała przez panującą pandemię koronawirusa, jak niemal ligi we wszystkich krajach na świecie. Problem w Hiszpanii był tym większy, bo kraj nie radził sobie z chorobą i był wśród tych, które najbardziej ją odczuły. Jednak pomału wychodzi na prostą.
- Rząd Hiszpanii i ministerstwo zdrowia, przy zgodzie Krajowej Rady Sportu, dają zielone światło na wznowienie rozgrywek. LaLiga może wrócić do gry od 8 czerwca - ogłosił premier Pedro Sanchez, którego cytuje "Marca".
Choć data jest, to nie wiadomo, którego dnia dokładnie drużyny wybiegną na boisko. Konkrety mają być ustalane w najbliższych dniach między władzami ligi a klubami i związkiem piłkarzy.
- Decyzja rządu bardzo nas cieszy. To efekt ciężkiej pracy klubów, piłkarzy i trenerów. Jednak nie możemy stracić czujności i wciąż musimy przestrzegać reżimu sanitarnego - zaapelował w "Marce" prezes LaLigi Javier Tebas.
Po 27 (z 38) kolejek hiszpańskiej ekstraklasy liderem jest FC Barcelona, która ma dwa punkty przewagi nad Realem Madryt. Trzecia jest Sevilla, która ma aż dziewięć punktów straty do "Królewskich".
ZOBACZ TEŻ:
- Pamiętacie blondwłosą skandalistkę, która przerwała finał Ligi Mistrzów?
- PornHub ujawnił TOP 10 najczęściej wyszukiwanych piłkarzy
- Jest sparaliżowana w 85 proc., namalowała Messiego i Ronaldo
- "11" najseksowniejszych WAGs Bundesligi. Są Polki!
- Gwiazdor nie pomógł w walce z Covid-19, ale pokazał auta
- Diletta Leotta zachęca fanów do ruchu w seksownym stroju
