Są takie miejsca w domu, które zawsze wymagają dobrego oświetlenia: łazienka, jadalnia, blaty robocze w kuchni.
Tam światło musi musi mieć określoną moc, a względy praktyczne przeważają nad dekoracyjnymi. Jednak już w salonie, przedpokoju czy sypialni lampy bardziej zdobią, niż oświetlają.
Tam, gdzie światło służy jedynie do dekorowania wnętrza, podkreślania detali, wnęk czy obrazów, lampy mogą stać się prawdziwą ozdobą.
- Efektowne abażury i klosze rzucają niepowtarzalne cienie, a popularne już w poprzednim sezonie abażury z kryształu zdobią wnętrza także w dzień, rzucając na ścianę wesołe refleksy świetlne - mówi Elżbieta Buba z Galerii Cerpol.
Coraz rzadziej, planując oświetlenie mieszkania czy domu, decydujemy się na zakup lamp w komplecie, gdzie lampa wisząca, stojąca czy kinkiety wykończone są w ten sam sposób.
- Teraz panuje dowolność i lampy, które mają spełniać różne funkcje, wcale nie muszą wyglądać tak samo. Dobrze jednak, żeby współgrały ze stylem danego pomieszczenia, a nawet całego mieszkania - radzi Elżbieta Buba.
W nowoczesnych wnętrzach swobodnie możemy użyć, a także łączyć takie materiały jak: metal, plastik, a także lampy o zdecydowanych, odważnych kolorach np. ostrej żółci, zdecydowanej zielni czy czerwieni.
Mogą one nawiązywać do koloru mebli, kanapy czy dywanu. Na topie są lampy duże (zarówno wiszące, jak i stojące) o geometrycznych, prostych kształtach. Urządzając nimi mieszkanie, warto jednak trzymać się jednego kształtu (np. konsekwentnie owalu). Z kolei w surowych, minimalistycznie urządzonych wnętrzach główną ozdobą może stać się lampa stylizowana, np. kryształowa.
Pomysłów na ciekawe lampy warto szukać w internecie i specjalistycznych sklepach.
