O Roberto Firmino było ostatnio głośniej, niż zazwyczaj, bo choć nominalnie jest środkowym napastnikiem, to jednak w Liverpoolu na codzień pozostaje w cieniu Mohameda Salaha i Sadio Mane, pracując na ich strzeleckie popisy. W ostatnich dniach było jednak inaczej, bo to właśnie bramki Firmino zapewniły niedawno "The Reds" Klubowe Mistrzostwo Świata, a w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia Brazylijczyk trafił dwa razy do siatki również w ligowym hicie Premier League z Leicester City.

Sukcesy (a było ich niemało, bo wygrał w tym roku również Ligę Mistrzów z Liverpoolem i Copa America ze swoją reprezentacją) Brazylijczyk świętuje ze swoją żoną Larissą. Seksowna pani Firmino żyje z aktywności w sieci, a fani uwielbiają jej zdjęcia na Instagramie, na którym obserwuje ją ponad pół miliona fanów. Nie bez powodu, bo uznawana jest za jedną z najpiękniejszych WAGs w Premier League...