https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszcz zamiast karpia

Jerzy Ostaszkiewicz
Piotr Szymański z Bydgoszczy złowił leszcza o ciężarze 5,27 kg i mierzącego 72 centymetry.

     Pan Piotr to nasz dobry znajomy. Uczestniczył w pierwszym konkursie "Gazety" na rybę sezonu rozpisanym w 1998 roku. Wtedy pan Piotr - przypomnijmy - zgłosił do redakcji dwa złowione w Zalewie Koronowskim leszcze. Jeden z nich ważył 4,16 kg, drugi był o 45 dag cięższy. W zeszłym roku czytelnik miał na koncie złowionego w Wiśle pod Czarnowem miętusa o wadze 3,38 kg i w kategorii połowu ryb drapieżnych naszego konkursu zajął I miejsce! Przedstawiać zatem bliżej pana Piotra nie trzeba.
     - Pojechałem nad Zalew Koronowski w okolice Samociążka - opowiada Piotr Szymański - na noc z zamiarem upolowania karpia. Łowiłem z gruntu bez spławika na kulki proteinowe własnego wyrobu. Około 2.30 wzięła ryba i początkowo sądziłem, że jest to mały karp. Po 10-minutowym holu wyciągnąłem leszcza. Dodam, że nie żałuję, gdyż konkursowego...
     Wędkarz łowisko wcześniej przygotował zanętą firmową STIL przeznaczoną dla karpi, linów i dużych leszczy. Posługiwał się wędziskiem ARIES-DUEL długości 4,5 m, kołowrotkiem MIKADO ABRA 503, żyłką o przekroju 0,28 mm DRAGON i haczykiem nr 2 MUSTAD.**

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska