Barcelona, po uruchomieniu dźwigni finansowej, pozwalającej na pozyskanie środków na wzmocnienia składu (klub, sprzedając prawa do znaku towarowego i praw telewizyjnych uzyska 700-800 mln euro), będzie mogła spełnić żądania Bayernu, który zażyczył sobie za polską gwiazdę 50 milionów euro, płacone w jednej transzy.
Lewandowski, wiedząc, że wszystko jest na najlepszej drodze do przeprowadzenia transakcji, postanowił złagodzić swoje stanowisko i spokojnie potwierdził w rozmowie z „Bildem” chęć opuszczenia Bayernu Monachium, z którym ma kontrakt do czerwca 2023 roku. Dodał jednak, że nie chce niczego robić na siłę i chodzi jedynie o znalezienie najlepszego rozwiązania dla każdego.
Niemniej ze swojej rezydencji na Majorce, gdzie spędza wakacje z rodziną i ma zaledwie godzinę lotu helikopterem do Barcelony, zwrócił się do fanów monachijskiego klubu zwrotem, który brzmiał jak rychłe pożegnanie: „Mam nadzieję, że kibice mnie kiedyś zrozumieją”.
– Został mi jeszcze rok na kontrakcie, dlatego poprosiłem klub o zgodę na transfer. Myślę, że w obecnej sytuacji to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że klub wciąż może otrzymać pieniądze z transferu – powiedział Lewandowski niemieckiemu tabloidowi.
– Nie chcę niczego na siłę, nie o to chodzi. Chodzi o szukanie najlepszego rozwiązania. Trzeba ostudzić emocje, chcę mówić spokojnie, a nie przez media – dodał.
„Lewy” oznajmił, że nie chce eskalacji napięcia, ma wielki szacunek dla Bayernu i że klub i Monachium stały się dla niego drugą ojczyzną.
Uwagi Polaka dla „Bilda” poprzedziła rozmowa telefoniczna z dyrektorem sportowym Bayernu, Hasanem Salihamidziciem, po tym jak Lewandowski powtórzył w wywiadzie chęć opuszczenia Bayernu.
Salihamidzić poinformował media o rozmowie, że według niego to Lewandowski wykonał telefon, w którym to dyrektor klubu powtórzył stanowisko klubu, zgodnie z którym zawodnik musi wypełnić swój kontrakt, co publicznie wyraził zarówno on, jak i prezes Bayernu Herbert Hainer oraz przewodniczący Rady Dyrektorów, Oliver Kahn.
Wydaje się to jednak łabędzim śpiewem szefostwa bawarskich gigantów...
