Był znakomity w destrukcji. Grał bardzo twardo i zdecydowanie.Czasem przekraczał przepisy (dwie czerwone kartki), ale faule wynikały z walki. Z każdym meczem coraz śmielej brał się za kreowanie gry unitów. Wiele razy zagrywał świetne prostopadłe podania do Piotra Ruszkula i Marcina Krzywickiego. Był siłą napędową janikowian. Motywował kolegów do większego wysiłku. Był też częstym wykonawcą stałych fragmentów gry. Potrafił również celnie uderzyć piłkę głową.
Lider w rundzie jesiennej: Marcin Dettlaff

Rozpoczął rundę jesienią jako lewoskrzydłowy. Po wyleczeniu urazów - z konieczności - przeszedł do środka drugiej linii. Okazało się, że jest to pozycja stworzona dla niego.