Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Europy: W czwartek mecz Juventus Turyn - Lech Poznań

(DARK)
Fot. Wojciech Okszto/Kurier Poranny
Juventus Turyn, Manchester City i FC Salzburg będą rywalami Lecha Poznań w drugich co do ważności rozgrywkach pucharowych.

Liga Europy to młodszy brat Ligi Mistrzów, ale także w tych rozgrywkach można zarobić pieniądze i co równie ważne pokazać się na Starym Kontynencie. Zespoły, które awansowały do fazy grupowej za samo uczestnictwo dostaną po około milionie Euro. Do tego dochodzi 140 tysięcy Euro za każdy wygrany mecz i połowa tej kwoty za remis. Stawki będą rosły w fazie pucharowej. W 1/16 finału otrzyma się 200 tys. Euro, 300 tys. za awans do 1/8 finału, 400 tys. za ćwierćfinał i 700 tys. za dotarcie do czołowej czwórki. Zwycięzca finały otrzyma 3 mln. Euro, a przegrany o milion mniej. Można więc śmiało powiedzieć, że lechici znaleźli się w przedsionku futbolowego raju.

Rywale jak się patrzy

Poznański "Kolejorz'' miał szczęście w losowaniu. W grupie A trafił na dwie uznane firmy, które są w przebudowie (Juventus i MC) oraz na zespół, który jest w zasięgu ich możliwości (Salzburg).

Turyńczycy nie mogą się pozbierać od momentu karnej degradacji do Serie B przed czterema laty. Co prawda do Serie A wrócili po roku banicji, ale w niej nie mogą nawiązać do najlepszych swoich tradycji i szczytem ich możliwości jest gra w LE.

Z kolei MC to zespół, który powoli staje się pośmiewiskiem w Europie. Petrodolary arabskich szejków na razie nie przynoszą efektu. Włodarze "The Citizens'' kupują zawodników na potęgę, płacąc bajońskie sumy. Na razie efekty są nieadekwatne do zainwestowanych środków.
Z kolei Salzburg, chociaż regularnie gra w europejskich pucharach, to nie jest jakimś wielkim zespołem i nie ma w nim wybitnych gwiazd.

Poznaniacy rozpoczynają rywalizację wyjazdowym meczem z Juventusem. Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o 19.05. Transmisja w TV 4.

Kibicujmy naszym

Oprócz kibicowania zespołowi ze stolicy Wielkopolski warto trzymać kciuki za pozostałych Polaków grających w innych klubach. Rezerwowym bramkarzem Bayeru Leverkusen (grupa B) jest Tomasz Bobel. W Lille (c) występuje Ludovic Obraniak, podstawowy rozgrywający naszej reprezentacji. Od lat solidnym obrońcą PAOK Saloniki (D) jest Mirosław Sznaucner. W Palermo (F) o miejsce w pierwszej jedenastce walczy stoper Kamil Glik. W Borussi Dortmund (J) jest polskie trio: Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek.

I jeszcze zdanie o faworytach do zwycięstwa. Na pewno największego trzeba upatrywać w Atletico Madryt, które broni pucharu. Zawsze dobrze w rozgrywkach europejskich prezentuje się Liverpool. Nie można lekceważyć ekip ze Wschodu: Zenita Sankt Petersburg, CSKA Moskwa czy Dynama Kijów. Na pewno do walki o zwycięstwo włączą się też zespoły, które odpadną z Ligi Mistrzów..

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska