Mija rok Poli Negri w województwie kujawsko-pomorskim. Obfitował w wiele wydarzeń, upamiętniających tę najsłynniejszą lipnowiankę. Teraz postanowiła uczcić ją Lipnowska Grupa Literacka.
Podczas ostatniego spotkania Lipnowskiej Grupy Literackiej w tym roku odbyła się próba poetyckiego widowiska, upamiętniającego Polę Negri. Takim akcentem ludzie pióra postanowili zakończyć rok Poli Negri w województwie kujawsko-pomorskim. Wielu z nich napisało wiersze o najsłynniejszej lipnowiance, która podbiła Hollywood. Utrzymane są one w nostalgicznym klimacie przedwojennej rzeczywistości, którą znamy ze starych fotografii i filmów.
Jednak zanim przyszedł czas na próbę, były życzenia od kolędników, którzy zawitali aż z Czernikowa i czytanie wierszy, które ukazały się w najnowszym numerze Gazety Lipnowskiej.
- Z propozycją przygotowania tego wydarzenia wyszła Teresa Paprota, która jest zarazem jego reżyserem – mówi Sławomir Ciesielski, przewodniczący Lipnowskiej Grupy Literackiej. – Niedawno do nas dołączyła. Widowisko planujemy wystawić w styczniu przyszłego roku z udziałem zaproszonych gości. Będzie to nasz wkład w upamiętnienie Poli Negri w jej rodzinnym mieście.
Próba wyszła obiecująco. Przedwojenne szlagiery na akordeonie grał Jan Manewicz, a twórcy czytali swoje wiersze. Mieli też do dyspozycji rekwizyty, które odnosiły się do napisanych przez nich wierszy.
- Mam taki dar pisania, że przychodzi myśl i piszę– zdradza Bożena Staśkowska. - Napisanie wiersza o Poli Negri zajęło mi dosłownie pięć minut. Jestem bardzo zadowolona, że mogłam go przeczytać i ktoś chciał słuchać. Bardzo lubię opisywać ludzi, a wiersz o Poli sprawił mi dużo radości.
Pola Negri jest postacią niezwykłą, która pokazała, że determinacja w połączeniu z talentem i ciężką pracą pozwalają sięgnąć po swoje marzenia. Wprawdzie jej filmowy dorobek w polskiej kinematografii nie jest imponujący, ale do legendy przeszły jej role w filmach niemieckich i amerykańskich, zarówno niemych jak i dźwiękowych. W wieku zaledwie 25 lat stała się królową Hollywood. U szczytu sławy zarabiała milion dolarów rocznie, a kochał się w niej sam „boski” Rudolf Valentino. Nigdy nie ukrywała polskiego pochodzenia – wręcz przeciwnie, chętnie je eksponowała.
Mijający rok obfitował w wydarzenia związane z Polą Negri. Niektóre z nich odbyły się w Lipnie. To nie tylko impreza cykliczna, jaką jest Przegląd Twórczości Filmowej „Pola i inni”, ale także rodzinna gra miejska „Pola Negri - zawsze Polką”. Została ona zorganizowana w lipnowskim parku z inicjatywy województwa kujawsko-pomorskiego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną - Książnicę Kopernikańską przy aktywnej współpracy z harcerzami z 1 Drużyny Harcerskiej Trójkolorowe Szeregi oraz Stowarzyszenia Na Tropie. Był to świetny pomysł.
