Lipnowska OSP przygotowuje się do pięknego jubileuszu

Ochotnicza Straż Pożarna w Lipnie powstała 140 lat temu. Już rozpoczęły się przygotowania do jubileuszu. Termin uroczystości wyznaczono na 27 czerwca br. Rozpocznie ją msza święta w kościele Wniebowzięcia NMP w Lipnie, po której uczestnicy przemaszerują na plac Dekerta. Wszystko oczywiście zależy od sytuacji epidemicznej w kraju.
Ochotnicza Straż Pożarna w Lipnie może poszczycić się piękną i bogatą historią. Powstała w 1881 roku i skupiała mieszkańców miasta, niezależnie od wyznania i narodowości. Należeli do niej obywatele piastujący wysokie stanowiska. Teraz liczy 34 członków czynnych, 6 honorowych i 3 wspierających. Działa też młodzieżowa drużyna pożarnicza, do której należy 31 chłopców i dziewcząt.
- Z okazji jubileuszu chcemy ufundować nowy sztandar – mówi Janusz Krasucki, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipnie. - Część środków planujemy pozyskać ze zbiórki publicznej. Mamy już zgodę na jej prowadzenie, ale jeszcze jej nie rozpoczęliśmy ze względu na trudną sytuację epidemiczną. Pieniądze możemy zbierać do końca maja i mam nadzieję, że zdążymy. To będzie nasz czwarty sztandar. Z kolei drużynę młodzieżową chcemy wyposażyć w proporzec, co podniosłoby jej prestiż. Projekty już mamy.
Pierwszy sztandar został zarekwirowany przez władze carskie, a drugi zaginął w czasie drugiej wojny światowej, ale zachował się oryginalny drzewiec z 1931 roku. W 1946 roku została wykonana replika tego sztandaru, która jest już bardzo wysłużona. Kolejny ufundowano na stulecie, ale zdobią go jednak napisy - typowe dla PRL – i strażacy nie chcą się już nim posługiwać z oczywistych względów. Działa Społeczny Komitet Fundacji Sztandaru na czele z burmistrzem Pawłem Banasikiem.
Trudno znaleźć OSP, która miałaby tak precyzyjnie opracowaną historię, jak lipnowska. Z tym zadaniem zmierzył się na jej 135 - lecie sekretarz, a zarazem kronikarz Sławomir Jaworski. Pierwsze półwiecze zostało dobrze udokumentowane, bo na złoty jubileusz burmistrz Zygmunt Uzarowicz wydał w publikację okolicznościową. – Udało mi się przygotować rzetelną historię jednostki, opartą na faktach – opowiada Sławomir Jaworski.
– Wypełniłem większość luk, co nie było sprawą prostą. Ta praca zajęła mi cztery lata.
Lipnowska OSP jest w Krajowym Systemie Ratowniczo – Gaśniczym i w ubiegłym roku wyjeżdżała 58 razy. Druhowie ochotnicy angażują się też we wszystkie wydarzenia w mieście. Pomagają zawsze podczas finału WOŚP czy Szlachetnej Paczki. Na nadchodzący jubileusz otrzymają średni samochód ratowniczo – gaśniczy, do którego wyposażenie zakupili w ramach budżetu obywatelskiego.