Lipnowski Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poprawił wynik sprzed roku, zbierając ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nieostateczny wynik! Pod egidą lipnowskiego Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zagrała większość gmin powiatu. W tym roku mobilizacja była tak ogromna, że udało się pobić ubiegłoroczny wynik. Zebrano rekordową sumę 250 tys. zł, a to jeszcze nie koniec, bo nie zakończyły się wszystkie licytacje. Ta kwota jeszcze wzrośnie.
Lipnowski Sztab miał 80 wolontariuszy oraz 25 puszek stacjonarnych, co dało łącznie 105 puszek. Wolontariuszom towarzyszyli druhowie z OSP. Warto pokreślić, że od samego początku w przygotowania do finału byli zaangażowani harcerze i zuchy z „Trójkolorowych Szeregów”, „Czarnych Stóp” i „Leśnych Ludków” .
- Powiem szczerze, że nawet nie liczyłem, że możemy uzbierać taką kwotę – mówi Jakub Klaban ze Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Lipnie. – To wynik, który będzie trudno pobić w przyszłym roku, ale my zawsze jesteśmy optymistami. Chciałbym gorąco podziękować wszystkim, którzy mają swój udział w tym sukcesie. Teraz jeszcze czekamy na ostateczne wyniki, chwilę odpoczniemy i zaczniemy przygotowania do kolejnego finału.
Lipnowski finał wzorem lat ubiegłych odbył się w NCL. Tam wystąpiła gwiazda wieczoru - Piotr Bukartyk. To polski autor i kompozytor piosenek, artysta kabaretowy, prezenter telewizyjny i konferansjer. Jednak już od samego rana dużo się działo zarówno w NCL, jak i na ulicach miasta. Wszystkie wydarzenia były transmitowane na żywo. Były wywiady z interesującymi ludźmi, wspólne gotowanie, warsztaty finansowe dla dzieci. Pojawili się także lipnowscy WOPR-owcy z psami. Ruch panował niesamowity, bo z puszkami przybywali kolejni wolontariusze, którzy mogli tu coś zjeść i się ogrzać. Jak zwykle, wielu emocji dostarczyły licytacje. Były prawdziwe rarytasy - koszulki z autografami siatkarza Leona Wilfredo i naszego najsłynniejszego piłkarza Roberta Lewandowskiego. Z kolei w samo południe na placu Dekerta zatańczono belgijkę.
Tegorocznej zbiórce przyświeca hasło: „Chcemy wygrać z sepsą!”. W Polsce nie istnieją wiarygodne dane na temat zapadalności na sepsę. Na świecie jest ona przyczyną 20 proc. wszystkich zgonów. Według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2017 r. wystąpiła u 49 milionów ludzi, a 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci.
