Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łubianka. Nawet kosztowny sprzęt nie dał rady zimie

Paweł Marwitz
fot. Paweł Marwitz
Mieszkańcy gminy Łubianka mieli mieć lżej. Zamiast ręcznego odśnieżania chodników, miała to robić za nich maszyna i robiła. Jednak do czasu...

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Zapewnienie czystych chodników to obowiązek właścicieli przylegających do nich posesji. Jednak władze gminy Łubianka poszły mieszkańcom na rękę.

Ciągnik jak panaceum

- Na terenie gminy mamy 16 km. chodników i dróg rowerowych - zaznacza Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka. - Zależy nam, aby mieszkańcy mogli korzystać z tych traktów również zimą.
Wcześniej nie wszyscy właściciele odpowiednio wywiązywali się z odśnieżania. Jeszcze inni mieli duży problem z usuwaniem śniegu. Na przykład tam, gdzie nowe chodniki przylegają do pól i są zdecydowanie dłuższe w porównaniu do tych, które powstały przy niewielkich działkach.

Nabytek za 60 tys. zł

- Postanowiliśmy w takiej sytuacji kompleksowo zadbać o stan chodników i ścieżek przez cały rok - dodaje Jerzy Zająkała. - Zdajemy sobie też sprawę, że wiele osób pracuje i często nie ma czasu na odśnieżanie chodników. Dlatego też w połowie ubiegłego roku kupiliśmy za 60 tysięcy złotych ciągnik z niezbędnym osprzętem, m.in. szczotką i pługiem.
Dzięki temu nie ma problemu z zalegającymi liśćmi jesienią czy śniegiem w zimie.
Podczas pierwszych dni testowania sprzętu w zimowych warunkach okazało się, że niezbędne jest dokupienie kabiny dla osoby kierującej ciągnikiem.
- Chcemy tym sprzętem odśnieżać wszystkie chodniki i ścieżki, ale pojedyncze odcinki: w Wymysłowie czy Przecznie będziemy czyścić w ostatniej kolejności - zapowiadał przed obfitymi opadami wójt gminy Łubianka.
Sytuacja się skomplikowała.
Opór był zbyt duży
Teraz okazało się, że ten nowoczesny sprzęt jest bezsilny z tak dużą ilością śniegu, miejscami są to zaspy sięgające nawet ponad metra wysokości. Podczas próby koła ciągnika boksowały w miejscu. Dlatego ten musiał zostać schowany.
- Poradziliśmy już sobie z odśnieżeniem dróg, teraz do piątku chcemy sprawić, aby wszystkie chodniki i ścieżki rowerowe były drożne - zapowiada Jerzy Zająkała. - Przy odśnieżaniu gminy w zależności od pory dnia, pracuje od pięciu do dziesięciu osób.
Gminna dysponuje też dwoma maszynami, kolejne trzy doraźnie wynajmuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska