Cały budynek jest nie do poznania. Starą cześć odnowiono i wybudowano nową. Wszystko lśni i pachnie świeżością. - Ale sam budynek, to tylko połowa sukcesu, musi tętnić życiem i służyć miejscowej ludności - podkreślała Wioletta Szymczak z wydziału kultury w urzędzie. - Bardzo bym chciała, aby zawsze było tu tyle ludzi, co dziś, na otwarciu.
Byli goście i mieszkańcy Lubiewa, przedstawiono krótką historię domu kultury i nie mogło zabraknąć wspomnień o Włodzimierzu Dębickim, piewcy kultury w regionie, który odszedł w tym roku. Inwestycja kosztowała ponad 1 mln. 76 tys. zł. Gmina dostała dofinansowanie na to zadanie w wysokości 416 tys. 953zł.
Czytaj e-wydanie »