Zeszły rok nie był łatwy dla budowlańców, a jeszcze sierpniowa nawałnica... Firma remontująca budynek szkoły nie zdążyła z pracami i dzieci poszły kilka dni później na zajęcia. Jednak prace były tak zorganizowane, że zamknięto budowę nowej części i uczniowie normalnie uczęszczali na lekcje. Teraz już prawie zapomniano o remoncie. - Wszystko wróciło do normy, firma, która prowadziła duże, prace zrobiła swoje. Mamy wszystkie konieczne odbiory, zarówno ze strony inspektora nadzoru budowlanego, jak i straży i innych służb - informuje Wioletta Szymczak. - Wizualnie jest bardzo ładnie i to zarówno na zewnątrz, jak i w środku.
Mężczyźni o tym imieniu częściej zdradzają [LISTA]
Jak opowiada urzędniczka, duży komfort jest dla przedszkolaków, ponieważ są łazienki przy klasach, więc nie ma obawy, że gdzieś wpadną na nich duzi uczniowie. - Robi wrażenie, pozyskiwaliśmy środki i rozbudowywaliśmy budynek także pod kątem miejsca dla przedszkolaków. Samo wyposażenie dla nich jest za 200 tys. zł. Wszystko jest nowiutkie i pachnie świeżością - dodaje Szymczak. - Dzieci mają także tablice interaktywne.
Nie to jednak jest najważniejsze. W szkole i urzędzie cieszą się z remontu i rozbudowy, bo jest bezpiecznie. Wcześniej były za ciasne klatki i zbyt wąska i za długa droga ewakuacyjna. - W ferie jeszcze zrobimy drobne remonty, ale to już pod kątem wizualnym uzupełnimy pewne elementy, żeby stara część szkoły stanowiła całość z nową - dodaje szefowa oświaty w urzędzie. - Wymienimy wykładzinę na korytarzach na płytki.
Pospieszny do Kultury - podsumowanie roku w regionie.