Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie pomogli lipnowskim pogorzelcom ze szczerego serca!

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
burmistrz Paweł Banasik przekazał poszkodowanym rodzinom zebrane pieniądze
burmistrz Paweł Banasik przekazał poszkodowanym rodzinom zebrane pieniądze Małgorzata Chojnicka
W Lipnie tuż przed Wigilią wybuchł pożar w jednej z kamienic przy ulicy Rapackiego. Dwa z mieszkań nie nadają się do zamieszkania. Pogorzelców wsparli ludzie, którzy spontanicznie zorganizowali zbiórki. Pomogli też miejscy samorządowcy.

W Lipnie tuż przed Wigilią wybuchł pożar w jednej z kamienic przy ulicy Rapackiego. Dwa z mieszkań nie nadają się do zamieszkania. Pogorzelców wsparli ludzie, którzy spontanicznie zorganizowali zbiórki. Pomogli też miejscy samorządowcy.
Pięć dni przed Wigilią wybuchł pożar w kamienicy przy ulicy Rapackiego w Lipnie. Ogień pojawił się w jednym z mieszkań i zaczął się błyskawicznie rozprzestrzeniać. Pożar ugaszono, ale ludzie stracili dorobek swego życia. Dwie z rodzin nie mogą wrócić do wynajmowanych mieszkań, bo nie nadają się one do zamieszkania. Wiele osób spontanicznie, z potrzeby serca zaangażowało się w pomoc pogorzelcom. Zbierano odzież, meble i pieniądze.
- Na Rapackiego mieszkaliśmy od ośmiu lat – mówi Karolina Torbicka. – Opiekowałam się chorą babcią, która przez ostatnie lata nie wstawała już z łóżka. Nie mogłam podjąć pracy, bo musiałam się nią zająć. Ona przecież mnie wychowała. Pochowałam ją w tym roku, co było dla mnie wielkim ciosem. Teraz przyszedł kolejny.
Rodzina pani Karoliny zajmowała dwupokojowe mieszkanie bez łazienki. W dzień pożaru razem z ośmioletnią córeczką ubrała już choinkę i wysprzątała mieszkanie na święta. - Pożarł wybuchł w mieszkaniu nad nami – kontynuuje pani Karolina. – Spalił się sufit, a całe mieszkanie podczas gaszenia zostało zalane wodą. Udało się nam jedynie odszukać część dokumentów.
Julka, córka pani Karoliny, chodzi do Szkoły Podstawowej nr 3 w Lipnie. Jest teraz w drugiej klasie. Jej wychowawczyni Katarzyna Janiszewska natychmiast zorganizowała zbiórkę, w którą zaangażowali się i nauczyciele, i rodzice.
- Nie spodziewałam się, że tak licznie pomogą nam ludzie, których nawet nie widziałam na oczy – zwierza się pani Karolina. – Brakuje mi słów, aby im wszystkim podziękować. Bardzo pomogła nam również moja przyjaciółka, która pracuje w sklepie odzieżowym. Ona uruchomiła zbiórkę.
W nie lepszej sytuacji znajduje się rodzina Moniki Brzezińskiej, która zajmowała mieszkanie na parterze. Teraz razem z nastoletnimi dziećmi mieszka u swojej mamy, ale również musi wynająć mieszkanie.
- Ten rok jest dla mnie straszny – żali się Monika Brzezińska. – Na początku grudnia na covid zmarł mój mąż. Nie zdążyliśmy się otrząsnąć z jednej tragedii, a przyszła kolejna. Tego wieczora umyłam wszystkie podłogi i czekałam aż wyschną. Wtedy usłyszałam, że się pali. To było coś strasznego. Z mieszkania praktycznie nic nie udało się uratować. Otrzymaliśmy pomoc z Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie, w którym uczą się syn i córka. Burmistrz przyznał im też jednorazowe stypendia.
W pomoc pogorzelcom zaangażowali się strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych w Lipnie, Karnkowie i Radomicach, pracownicy Starostwa Powiatowego i Powiatowego Urzędu Pracy w Lipnie. Wsparcie przyszło również ze strony władz miejskich.
- Dla sześciorga uczniów wypłaciliśmy jednorazowe stypendia w wysokości 620 zł każde, a także zorganizowaliśmy zbiórkę pieniężną wśród radnych i kierowników jednostek organizacyjnych – informuje burmistrz Paweł Banasik.
Burmistrz przekazał zebrane pieniądze poszkodowanym rodzinom w miniony czwartek. Kwoty wsparcia były uzależnione od liczby dzieci.
- W pożarze zostało poszkodowanych czworo naszych uczniów – mówi Iwona Kępińska, dyrektorka Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie. – Włączyliśmy się w zbiórkę potrzebnych rzeczy dla pogorzelców. Wspólnie uruchomili wszelkie dostępne formy wsparcia dla poszkodowanych. Na nasz apel odpowiedziało również wielu mieszkańców Lipna, którzy z ogromnym zaangażowaniem włączyli się we wspólną akcję. Zebrane rzeczy zostały dostarczone bezpośrednio do wszystkich potrzebujących rodzin. Udało się to zrobić jeszcze przed świętami dzięki dużemu zaangażowaniu wychowawców klas. Dziękujemy za wsparcie i zaangażowanie w zbiórkę na rzecz naszych uczniów i ich rodzin. A to jeszcze nie koniec naszych działań!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska