Macierewicz do kandydatów do PE w Bydgoszczy: postkomunistyczna mafia niszczy nie tylko Polskę lecz Europę

Czytaj: Prof. Zybertowicz: Dlaczego startuję do Europarlamentu? Ze wstydu

Wiceprezes partii zaprezentował zebranym swą wiedzę na temat kolejnego spisku. Jego zdaniem ogromna część unijnych pieniędzy trafia do postkomunistycznej mafii złożonej z b. funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL, agentów Wojskowych Służb Informacyjnych oraz b. funkcjonariuszy PZPR. Ta mafijna siatka - zdaniem Macierewicza -wykorzystuje miliardy euro do zniewolenia Polski i Polaków. Więcej, postkomunistyczna mafia - przekonywał dalej Macierewicz - zagraża nie tylko Polsce, ale całej Europie. Niedwuznacznie sugerował jej związki z rosyjskimi oligarchami. Inna sprawa, że po chwili zaprzeczył sobie twierdząc, że pieniądze, które "rozdaje Donald Tusk lądują nie wiadomo gdzie".

W wystąpieniu Antoniego Macierewicza było praktycznie wszystko: Polacy jako nędzarze Europy wykorzystywani przez Brukselę, umierający pacjenci, niedożywione dzieci, agresywni homoseksualiści, śledztwo smoleńskie i sprzedajni skorumpowani politycy PO. - Cały czas mamy do czynienia z propagandą i nędzą niszczącą cały naród. Temu musi zostać położny kres! Unia jest dobrym miejscem, gdzie te sprawy muszą zostać rozpatrzone. Liczę, że te sprawy tam podniesiecie - mówił wiceprezes PiS zwracając się do kandydatów.

Wystąpienie Antoniego Macierewicza przyćmiło prezentację kandydatów PiS do Parlamentu Europejskiego. Kosma Złotowski, "jedynka" na tej liście zauważył, że nie majowe wybory są dla PiS najważniejsze. Chodzi o przekonanie wyborców do głosowania na partię podczas jesiennych wyborów samorządowych i przyszłorocznych parlamentarnych. Nie szczędził jednak słów o tym, jak rząd niszczy substancję narodową Polski.