Tropical Island
Tropical Island
to wspaniała zabawa nie tylko dla dzieci, ale także dla ich rodziców. Niezależnie od upodobań spędzania wolnego czasu - tam każdy znajdzie coś dla siebie. Miejsce to zlokalizowane jest na dawnym lotnisku niemieckiego Luftwaffe. Wiele lat później teren przejęła firma, która w planach miała budowę sterowców, na potrzeby czego wybudowała olbrzymi hangar o powierzchni ośmiu boisk piłkarskich. Jednak, gdy w 2002 roku firma ta zbankrutowała, jeden wspaniały pomysł spowodował, że obiekt wypełnił się tropikalną zielenią, zwierzętami, architekturą do zabawy oraz spędzania czasu, a przede wszystkim tonami wody. Wewnątrz panuje temperatura 26st.C w cieniu, jednak nawet słabe zimowe słońce znacznie rozgrzewa atmosferę. Dzięki specjalnym foliom przepuszczającym promienie słoneczne z powodzeniem można się położyć na leżaku, na plaży i się opalać.
Warto przypomnieć, że nasi laureaci oprócz nagród rzeczowych wzięli także udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Najbardziej oczekiwaną nagrodą w plebiscycie była jednak wycieczka do Tropical Islands pod Berlinem.
Za oknami zima w całej krasie, a my wraz z Małymi Miss i Małymi Misterami jedziemy w kierunku Berlina.
Tropical Islands to wspaniała zabawa dla dzieci i rodziców. Niezależnie od upodobań, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Nasza wycieczka rozpoczyna się w Bydgoszczy. Przed nami kilkugodzinna podróż, ale nie ma czasu na nudę: poznajemy atrakcje i możliwości wypoczynku, które oferuje Tropical Islands. Wreszcie jesteśmy na miejscu i od razu - szok! My w grubych kurtkach, ciepłych butach, a przed naszymi oczami - plaża pełna golasów w kąpielówkach! Dzieci brodzą w ciepłej wodzie, dorośli wylegują się na piasku!
Chwila na przebranie i już wędrujemy po Tropikalnej Wyspie z przewodnikiem.
Oglądamy Pawilon Bali, Dom Tajski, Długi Dom z Borneo, Fale z Samoa. Dzieci najbardziej interesują zwierzęta co chwilę przebiegające przez ścieżkę, którą idziemy. Podziwiamy pawie, bażanty i bajecznie kolorowe ryby pływające w kilku oczkach wodnych, w Lesie Tropikalnym szukamy ptaków, których śpiew słychać zewsząd.
Główną atrakcja tutaj jest jednak woda. Najpierw dzieci wskakują do Morza Południowego, w którym panuje temperatura 28st. Celsjusza. Morze to dużo powiedziane, tym bardziej że przecina je... molo! A na środku jest wyspa ze sceną. Idziemy więc dalej - przed nami gorąca Laguna. Aj! Rzeczywiście gorąca - woda ma 31st.Celsjusza i choć to tylko 3 stopnie, różnicę w temperaturach wyraźnie się czuje. Laguna obfituje w rozmaite atrakcje wodne, np. kilka rodzajów masaży wodnych, tunel w skałach, wodospad, wir wodny czy brodzik dla najmłodszych dzieci.
Dobrą zabawę gwarantują również cztery zjeżdżalnie wodne, wielki plac zabaw z trampolinami, gokartami, tunelami linowymi, czy łódkami.
Pora na obiad. Jemy i oglądamy kilkuminutowe show, a wieczorem wybieramy między sauną i klubem fitness. Każdy z uczestników wycieczki znalazł coś dla siebie. W hotelu czeka już na nas kolacja. Ale nie taka zwyczajna, bo dla naszych Miss i Misterów przygotowano specjalne menu. To jednak nie jedzenie, ale wrażenia z dnia spędzonego w tropikach w środku zimy były najważniejszym daniem tego dnia.