https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mark Bestia Olbrich o nowej płycie swojego zespołu. Wideo zrealizowane w Resident Studios w Londynie. Tam płyta była nagrywana

Tomasz Dereszyński
Wideo
od 16 lat
Mark Bestia Olbrich o nowej płycie swojego zespołu. Wideo zrealizowane w Resident Studios w Londynie. Tam płyta była nagrywana. O nagraniu pisze Darek Kowalski z HRP Pamela w Toruniu.

"Trzy dni spędzone w Londynie. Z kamerą w ręku. Z założenia miałem realizować materiał do wideoklipu grupy Mark Olbrich Blues Eternity.
Pomysł dotyczy utworu "Testify", pochodzącego z najnowszej płyty zespołu, "Blues Everywhere". Album jest osobistą refleksją Marka "Bestii" Olbricha na temat tego, co robił przez wiele lat swojego artystycznego życia. Swoistym suplementem do odbytych tras koncertowych i występów. W klipie postanowiliśmy pokazać "Bestię" w jego "naturalnym środowisku". Czy to się udało? W dużej mierze będzie to zależało od Wojtka Budnego, który teledysk wyprodukuje. Mark sam wybrał miejsca, w których się pojawiliśmy z kamerą, w pewnym stopniu przyjmując na siebie rolę reżysera. Polish Social and Cultural Association czyli fundament polskiego etosu w UK, Resident Studios w którym płyta powstała (jedno z nielicznych potrafiących utrzymać winylową barwę i feeling), legendarny pub The Ships - to tylko niektóre z plenerów... i oczywiście "Bestiobus", czyli Jeep Wrangler Islander, służący mu od 1990. Mark kupił go, gdy mieszkał w Nowym Jorku i sprowadził do Londynu drogą morską. Nadal budzi spore zainteresowanie na parkingach i nie tylko :).

Wróćmy na chwilę do The Ships. Pub położony w sąsiedztwie siedzib wytwórni płytowych (EMI, Polydor, DECCA) był miejscem spotkań muzyków takich grup jak: The Rolling Stones, The Hollies, The Kinks, The Zombies. Plotka głosi, że równie ważną rolę jak korzystne położenie, odgrywała przyjazna cena serwowanych trunków. Co ciekawe, po wielu zmianach, współcześni jak i poprzedni właściciele nie przywiązują do tego fragmentu historii The Ships zbyt wielkiej wagi. Znak czasów?"

Darek Kowalski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska