Dziennik Łódzki cytuje uczennicę łódzkiego liceum:
"- Usłyszeliśmy: albo rezygnujecie z pisania matury i macie pozytywną ocenę na świadectwie, albo upieracie się, że piszecie. Wtedy dostajecie na koniec roku niedostateczną z matematyki, co oznacza, że do matury nie podejdziecie - twierdzi dziewczyna."
Dlaczego doszło do sytuacji w której nauczyciele nie chcą na maturze słabszych uczniów?
Kasia, rozmówczyni Dziennika Łódzkiego twierdzi, że ma to związek ze statystykami szkół. Słabi uczniowie je zaniżają, dlatego do matury są zniechęcani.
Sprawa nie jest obca Danucie Zakrzewskiej, dyrektor OKE w Łodzi.
Matura 2011: Błąd w maturze z geografii! CKE potwierdza
W rozmowie z Dziennikiem Łódzkim mówi:
"- Słyszałam w słuchawce płacz niedoszłych maturzystów, którzy znaleźli się w takiej sytuacji. Miałam kilkanaście telefonów, w tym od nauczycieli oburzonych postępowaniem kolegów. Nie odpuszczę tej sprawy - zapowiada szefowa OKE."
W województwie łódzkim w ostatniej chwili z matury zrezygnowało łącznie 32 uczniów. Powód w każdym z wypadków był taki sam: problemy rodzinne.
W równie przykrej sytuacji znaleźli się uczniowie z województwa świętokrzyskiego.
"Kuratorium ocenia, że problem namawiania do rezygnacji z egzaminu dojrzałości dotyczy nawet 800 uczniów. Szkoły, w których maturę zdawało tylko od 15 do 35 uczniów, będą dokładnie zbadane" - podaje rmf24.pl.
Źródło: Zniechęcali do matury także w Świętokrzyskiem
Nauczyciele w Łodzi zmuszali uczniów do rezygnacji do matury?
Przypomnijmy, Centralna Komisja Egzaminacyjna przyznała się w tym roku do błędów w testach maturalnych z języka polskiego oraz geografii a także bada sprawę ewentualnego wycieku testów z matematyki.