https://pomorska.pl
reklama

ME w zapasach. W niedzielę ostatnia szansa na medal. Polacy wystąpią w repesażach

Łukasz Konstanty
Kamil Kościółek (strój czerwony). Zdjęcie ilustracyjne.
Kamil Kościółek (strój czerwony). Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tomasz Wojtasik
Żadnemu z reprezentantów Polski nie udało się dotrzeć w sobotę do półfinału zapaśniczych mistrzostw Europy, które odbywają się w Bukareszcie. Dwaj nasi zawodnicy wciąż jednak mają szansę, by w niedzielę powalczyć o medal, wezmą bowiem udział w repesażach.

Kamil Kościołek przed szansą na walkę medalową

Krótką drogę do podium ma rywalizujący w kategorii 125 kg Kamil Kościółek. Nasz reprezentant co prawda już w pierwszej walce w 1/8 finału przegrał przez przewagę techniczną z Turkiem Tahą Akgulem (0:10), jednak dzięki temu, że jego rywal równie pewnie i w ten sam sposób pokonał kolejnych przeciwników i dotarł do finału, w niedzielę będzie mógł wystąpił w repesażach.

Aby wziąć udział w walce medalowej, Polak musi pokonać tylko jednego rywala - Ukraińca Muraziego Mchedlidze. Jeśli wspomnianą walkę zakończy zwycięstwem, zmierzy się o miejsce na najniższym stopniu podium z Azerem Giorgim Meshvildishvilim.

Michał Bielawski wystąpi w niedzielę w repesażach

Dwie walki od brązowego krążka dzielą także naszego drugiego reprezentanta - Michała Bielawskiego. Polak nie miał wiele do powiedzenia w walce 1/8 finału z Turkiem Feyzullahem Akturkiem, przegrał przez przewagę techniczną, na szczęście wspomniany zapaśnik zdołał awansować do finału, otwierając w ten sposób możliwość startu w repesażach naszemu zawodnikowi.

W niedzielę w walce, której stawką będzie prawo rywalizacji o medal, Bielawski zmierzy się z Mołdawianinem Andrianem Grosulem. Jeśli Polak wygra pojedynek, powalczy o miejsce na najniższym stopniu podium z Gruzinem Mirianim Maisuradze.

Tyle szczęścia nie mieli pozostali nasi reprezentanci. Patryk Ołenczyn (74 kg) odpadł już po pierwszej walce z reprezentantem Armenii Haykiem Papikyanem, z kolei Sebastian Jezierzański (86 kg) w rundzie kwalifikacyjnej zdołał co prawda pokonać Fina Mikę Elkalę, w kolejnej rundzie nieznacznie jednak uległ Ukraińcowi Wasylowi Mychajłowowi. Ostatni rywale Biało-Czerwonych nie zdołali dotrzeć do finału, co oznacza, że dla obydwu udział w mistrzostwach Europy dobiegł już końca.

Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska