"Mechanik" nadal bez dyrektora

Przypomnijmy, 30 marca miał się odbyć konkurs na dyrektora ZSM nr 1, ale go odwołano. Oficjalnym powodem była choroba przewodniczącego komisji i zarazem zastępcy dyrektora ratuszowego wydziału edukacji - Leszka Latosińskiego.

Najpierw była mowa o tym, że decyzja, kto i w jaki sposób zostanie wybrany dyrektorem, zapadnie po świętach Wielkiej Nocy. Dyrektora można bowiem wyłonić w drodze konkursu lub wyznaczyć administracyjnie na rok. Termin ogłoszenia decyzji stale przekładano. W czasie kwietniowej komisji edukacji Marian Sajna, dyrektor wydziału edukacji zapewnił radnych, że nowego dyrektora poznamy przed obchodami 100-lecia szkoły 24 kwietnia. Tak się jednak nie stało.

Mijają kolejne tygodnie od czasu unieważnienie konkursu i nadal nie wiadomo, kto zostanie nowym dyrektorem szkoły. W środowisku nauczycielskim aż huczy od plotek. Mówi się o tym, że miasto chce przejąć kontrolę nad spadkiem, który ZSM nr 1 odziedziczył po amerykańskiej absolwentce. Przypomnijmy: były to prawie dwa miliony złotych.

Pojawiły się także spekulacje, że atrakcyjnie położonym, zabytkowym budynkiem szkoły już zainteresowała się Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy. Jej kanclerz, Krzysztof Sikora w rozmowie z Gazetą Pomorską zaprzeczył temu. - Gdyby nawet miasto dało nam budynek "Mechanika" za symboliczną złotówkę, tak jak obdarowuje Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, nie chcielibyśmy go - mówił Sikora. - Bardziej interesują nas tereny Jutrzenki.

Losem ZSM nr 1 zainteresowała się posłanka Grażyna Ciemniak. Sugerowała, ze funkcję dyrektora nadal powinien pełnić obecny szef szkoły - Ludwik Kowalski. On jednak skończył 65 lat i w sierpniu odchodzi na emeryturę, dlatego miasto nie bierze pod uwagę przedłużenia jego kadencji.
- Chciałbym, aby nowym dyrektorem tej szkoły został jak najlepszy specjalista - mówi Marian Sajna. - Powinien to być fachowiec, który ma wiedzę z przedmiotów technicznych. To zbyt ważna szkoła, aby kierowała nią osoba, która się na tym nie zna.

Jednocześnie Marian Sajna zaznaczył, że decyzja nie zależy od niego. Podejmie ją prezydent Konstanty Dombrowicz. W tej sprawie zapewne będzie doradzał mu wiceprezydent Bolesław Grygorewicz, któremu podlega oświata. Tyle, że jest on na urlopie przez najbliższe trzy tygodnie.

Według Mariana Sajny na wybranie nowego dyrektora jest jeszcze czas.- Do końca sierpnia dyrektorem jest Ludwik Kowalski - przypomina i naciskany dodaje: - Później może jego obowiązki pełnić chociażby zastępca. A my możemy przygotować się do ogłoszenia kolejnego konkursu na dyrektora. Czy tak będzie, zobaczymy - dodaje.