https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mechanik naprawi, ale już nie pojeździ

Kamila Perkowska [email protected]
Uczniowie kończący kowalewskie technikum w 2000 roku zdobywali tytuł mechanika maszyn rolniczych, ich młodsi koledzy już mechanika operatora.
Uczniowie kończący kowalewskie technikum w 2000 roku zdobywali tytuł mechanika maszyn rolniczych, ich młodsi koledzy już mechanika operatora.
Świadectwa szkolne odbierają rolnikom możliwość przechodzenia na renty strukturalne.

Resort rolnictwa, choć obiecał, dotąd nie zmienił absurdalnego przepisu. Mechanik maszyn rolniczych, zdaniem urzędników, nadal nie jest zawodem umożliwiającym przejęcie gospodarstwa.
We wrześniu pisaliśmy o Bogdanie Lewandowskim, rolniku z Elzanowa (gm. Kowalewo Pomorskie). Kiedy skończył 55 lat, postanowił przekazać gospodarstwo mężowi swojej siostrzenicy. Szybko okazało się, że jest to niemożliwe.
- Pracownicy golubsko-dobrzyńskiego biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, spoglądając na świadectwo chłopaka powiedzieli, że nie może być moim następcą, bo nie ma odpowiedniego wykształcenia. Jest tylko mechanikiem maszyn rolniczych, a to podobno za mało - mówi pan Bogdan.
Pracownicy ARiMR tłumaczą: - Nie mogliśmy pozytywnie rozpatrzyć wniosku rolnika, bo zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa z 19 czerwca tego roku (był nim wtedy Andrzej Lepper - przyp. red.) mechanik maszyn rolniczych nie jest zawodem przydatnym w rolnictwie. Problemu by nie było, gdyby na świadectwie widniał tytuł mechanika operatora maszyn rolniczych.

Pechowa szkoła

Takiego tytułu nie ma też 25-letni Krzysztof. Mieszka w okolicach Dębowej Łąki. Skończył tę samą szkołę, co krewny rolnika z Elzanowa. - Pechowe Technikum Rolnicze w Kowalewie Pomorskim - uważa pani Teresa, matka Krzysztofa.
Kiedy ojciec chłopaka postanowił starać się o rentę strukturalną, nawet nie przypuszczał, ile kłopotów będzie czekało jego rodzinę. - Wiedziałem już wcześniej, że sam wszystkie wymagania spełniam - przyznaje pan Zygmunt. - Syn przez pięć lat pilnie się uczył, żeby przejąć po mnie gospodarstwo. Cieszyłem się, że będę miał takiego następcę.

Radość trwała krótko. W lipcu, po miesiącu od złożenia w ARiMR dokumentów, urzędnicy poinformowali rolnika, że wykształcenie syna jest niewystarczające. Jeśli przejmie gospodarstwo, pan Zygmunt nie otrzyma renty.

Jedno słowo decyduje o przyszłości

Rolnik nie chciał jednak odpuścić. - Wysłaliśmy pismo do ministerstwa rolnictwa z prośbą o interwencję. W odpowiedzi podano mam tylko jakąś podstawę prawną i napisano, że sam mechanik to za mało, musi być mechanik operator - żali się.
- Dlaczego to jedno słowo jest tak ważne i dlaczego ma ono zadecydować o naszej przyszłości?!! - denerwuje się pani Teresa. Odpowiedź urzędników resortu rolnictwa jest prosta: - Mechanik potrafi tylko naprawiać maszyny rolnicze, natomiast mechanik operator już wie, jaka maszyna do czego służy.

- To bzdura! - oburza się pani Teresa.
- W ostatniej klasie miałem aż 23 przedmioty, w tym dziesięć zawodowych, m.in. wiadomości z rolnictwa, maszyny rolnicze, pojazdy rolnicze, maszynoznawstwo i oczywiście praktykę zawodową - wylicza z kolei Krzysztof. - Dodatkowo ukończyłem też wiele szkolnych kursów, na przykład na operatora kombajnu zbożowego, buraczanego i ziemniaczanego, ale dla ministerstwa rolnictwa to wciąż za mało!
Krzysztof może mówić o podwójnym pechu. Szkołę w Kowalewie Pomorskim ukończył w 2000 r. Koledzy o rok od niego młodsi na świadectwach mają już tytuły mechanika operatora. - Gdybym powtarzał chociaż jedną klasę, nie byłoby dziś problemu. A że zawsze chciałem być najlepszy, to teraz mam za swoje - mówi rozgoryczony.

Na zmiany potrzeba czasu

Jeszcze niedawno wydawało się, że problem rolników zostanie rozwiązany. Zapytany przez "Pomorską" o absurdy zawarte w rozporządzeniu Henryk Kowalczyk, były już wiceminister rolnictwa stwierdził: - To chyba jakieś niedopatrzenie. Jestem zaskoczony, że mechanik maszyn rolniczych nie został uwzględniony jako zawód przydatny w rolnictwie. Zajmę się tą sprawą - obiecał.
Na obietnicach się skończyło, bo rodzina spod Dębowej Łąki kilkanaście dni temu dostała z ARiMR decyzję odmowną. Oznacza to, że ojciec chcąc pobierać rentę strukturalną, będzie musiał sprzedać gospodarstwo obcej osobie. - Będziemy odwoływać się od tej decyzji, dopóki nowa władza nie zmieni przepisów - przekonuje pan Zygmunt.

Czy jest na to szansa? Marek Sawicki, nowy minister rolnictwa nie ukrywa, że rozporządzenie dotyczące rent strukturalnych wymaga poprawek. - Nie rozumiem, dlaczego tak zawężono krąg zawodów - przyznaje. - W przyszłym tygodniu porozmawiam spotkam się z prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale na wprowadzenie ewentualnych zmian potrzebuję jeszcze trochę czasu.

Bardziej przydatni od mechanika

Wykształcenie średnie zawodowe: technik rolnik, technik ogrodnik, technik architektury krajobrazu, technik hodowca (hodowla drobiu, hodowla zwierząt), technik hodowca koni, technik pszczelarz, technik rybactwa śródlądowego, technik weterynarii, technik ekonomista (ekonomia i rachunkowość przedsiębiorstw rolnych, rachunkowość i rynek rolny), technik towaroznawca o specjalności surowce rolne, technik agrobiznesu, technik mechanizacji rolnictwa, technik melioracji wodnych, technik inżynierii środowiska i melioracji.
Wykształcenie zasadnicze zawodowe: rolnik, ogrodnik, pszczelarz, mechanik operator pojazdów i maszyn rolniczych, rybak śródlądowy.

Wybrane dla Ciebie

Zwrot podatku dla emerytów. Tyle trafi na ich konto za Trzynastkę i Czternastkę

Zwrot podatku dla emerytów. Tyle trafi na ich konto za Trzynastkę i Czternastkę

Naćpany 22-latek wjechał w grupę dzieci pod Bydgoszczą i uciekł z miejsca zdarzenia

Naćpany 22-latek wjechał w grupę dzieci pod Bydgoszczą i uciekł z miejsca zdarzenia

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska