https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Metamorfoza Świecia w 17 lat

Maciej Ciemny [email protected]
Dworzec PKS zmienił kompletnie swoje oblicze, ale wielu uważa, że to nie jest zmiana na lepsze. Dom towarowy "Hanka" czeka dziś na wynajem. Pochyła fontanna z wielokolorowym wnętrzem też odeszła w przeszłość na rzecz schludnego wodotrysku. Zamiast cukrowni (w tle) są markety. Ul. Klasztorna przeszła częściową rewitalizację, ale wyniósł się z niej handel. Przez kilkanaście lat kompletnie zmieniła się panorama Marianek. Wszystkie bloki ocieplono, przybyło sporo kolejnych.
Dworzec PKS zmienił kompletnie swoje oblicze, ale wielu uważa, że to nie jest zmiana na lepsze. Dom towarowy "Hanka" czeka dziś na wynajem. Pochyła fontanna z wielokolorowym wnętrzem też odeszła w przeszłość na rzecz schludnego wodotrysku. Zamiast cukrowni (w tle) są markety. Ul. Klasztorna przeszła częściową rewitalizację, ale wyniósł się z niej handel. Przez kilkanaście lat kompletnie zmieniła się panorama Marianek. Wszystkie bloki ocieplono, przybyło sporo kolejnych. album Świecie i okolice z 1998 roku
Od obchodów jubileuszu 800-lecia miasta minęło raptem kilkanaście lat, a Świecie zmieniło się nie do poznania. Nie wszystkim się to podoba.

W 1998 roku obchodzono w Świeciu jubileusz 800-lecia miasta - na pamiątkę pierwszej wzmianki o Świeciu z 1198 roku w dokumentach księcia Grzymisława.

Przez cały rok trwały huczne imprezy, pojawiło się też wiele interesujących publikacji. Między innymi Dariusza Piaska fabularyzowana opowieść filozoficzna "Dyptyk świecki. Opowieść o Świeciu nad Wisłą", monumentalna pozycja "Świecie: księga jubileuszu 800 lecia" pod redakcją profesora Józefa Borzyszkowskiego, wybitnego historyka i kaszubisty, w której do dziś pasjonaci lokalnej historii odnajdują inspirujące tropy.

Przeczytaj również: Zabili dyrektora szpitala psychiatrycznego w Świeciu oraz około 1350 pacjentów, także dzieci. Miasto upamiętni ten mord

Na starej pocztówce

Pojawiły się też zbiory fotografii wydane pod patronatem Urzędu Miejskiego. Pierwszy "Świecie na starej pocztówce" zawierał kilkaset zdjęć i kart pocztowych ukazujących Świecie na przestrzeni ponad 150 lat, od momentu rozpowszechnienia się fotografii do lat powojennych.

Świecianie lubowali się w przypisywaniu archiwalnych fotografii do współczesnych miejsc. Dyskutowali nad zmianami, jakie przez lata zaszły w mieście.

Była to pierwsza tego typu publikacja, stąd też jej ogromna popularność. Okazało się, że jest zapotrzebowanie na tego typu materiały.

Dziś wiele z tamtych zdjęć można znaleźć w internecie, są też fragmentem wystroju restauracji "Stare Miasto", która mieści się na parterze hoteliku "Magdalenka" przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i ulicy Mickiewicza.

Urząd Miejski postanowił siedemnaście lat temu iść za ciosem i opublikował kolejny album, który jednak nie zapisał się w pamięci świecian zbyt mocno. Nazywał się po prostu "Świecie i okolice". Liczył kilkadziesiąt fotosów pokazujących gród nad Wdą i Wisłą oraz najbliższe okolice we współczesnym świetle.

Współczesne widoki

We wstępie profesor Maria Pająkowska-Kensik, regionalistka, świecianka pisała tak "W roku wielkiego jubileuszu 800-lecia Świecia n. W, na pamiątkę trwałego wpisania naszego grodu w historię Pomorza za sprawą księcia Grzymisława, który nazwą Świecie opatrzył swoje wiekopomne dzieło, album niniejszy przedstawimy, by piękno miasta i okolic powszechniej znane było..."
Później następował cytat z Cypriana Kamila Norwida:
"Bo nie jest światło,
by pod korce stało,
Ani sól ziemi
do przypraw kuchennych;
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy; praca - by się zmartwychwstało".

Dopiero po tak romantycznym wstępie można było przystąpić do oglądania zamieszczonych w albumie fotografii. Zgromadzono kilkanaście zdjęć ówczesnego Świecia: ulicy Klasztornej, Wojska Polskiego, Mickiewicza, przylegających do nich budynków. Był Duży Rynek i panorama Marianek oraz dworzec PKS z cukrownią w tle. Zaprezentowano fotografie zabytków w ich stanie z 1998 roku, a więc m.in. zamku, fary, młynów, klasztorka. Autorzy pokazali zieleń, zarówno miejską, jak i podmiejskie krajobrazy. Wrażenie robił węzeł dopiero co zbudowanej obwodnicy i lotnicze fotografie części miasta. Na zdjęciu pokazywano salę lustrzaną ośrodka kultury, która dopiero co powstała na tarasie sali widowiskowej. Brakowało wówczas jeszcze pomieszczeń, które wybudowano nad nią, a gdzie dziś znajduje się między innymi sala projekcyjna Dyskusyjnego Klubu Filmowego.

Obchody 800-lecia

Książkę zamyka fotoreportaż dokumentujący obchody 800-lecia Świecia. Na jednym ze zdjęć widać barwny korowód mieszkańców wspinający się w górę ulicy Mickiewicza od strony Wdy. Wprawne oko świecian z łatwością dostrzeże, że na przedzie kroczy dzisiejszy mistrz świata w siatkówce Dawid Konarski, wówczas jako niespełna dziesięciolatek przebrany za historyczną postać, najprawdopodobniej jakiegoś kościelnego dostojnika, być może świętego Wojciecha.

Dziś naszym Czytelnikom prezentujemy cztery fotografie z tego albumu, które pokazują dobitnie, jak przez ostatnie kilkanaście lat zmieniło się Świecie. Tempo zmian jest tak szybkie, że często wielu z nas nie jest w stanie tego w ogóle zauważyć.

Starówka bez handlu

Ulica Klasztorna przeszła częściową rewitalizację, podobnie jak cały Duży Rynek. Jednak nie uchroniło to tamtejszego handlu.
Na zdjęciu widać po lewej stronie dom towarowy "Hanka". Dziś ta kamienica odnowiona zgodnie z historycznym wyglądem jest gotowa do wynajęcia. Jednak nie może znaleźć najemcy. - Wiele lokali w okolicy Dużego Rynku ma wywieszkę z napisem "do wynajęcia". To daje sporo do myślenia na temat skuteczności przeprowadzonej rewitalizacji - mówi Michał Boroch, lokalny historyk.

Świecianie po zakupy nie zaglądają dziś do Starego Miasta. Wybierają markety i sklepy, które powstały na terenie byłej cukrowni, która w 1998 roku jeszcze działała, co widać na zamieszczonej obok fotografii.

Modny dworzec

Równie wielką metamorfozę przeszedł dworzec PKS. Jeszcze kilka lat przed sfotografowaniem go w 1998 roku był to również dworzec PKP.

Jednak po rezygnacji z dojazdów pociągami do Terespola we wnętrzu budynku została tylko poczekalnia dla pasażerów autobusów. Jej przestrzeń również z czasem ograniczono, a parter dworca stał się spożywczym marketem. Przy okazji kompletnie zmieniono jego wygląd zewnętrzny. Dziś nie przyciąga wzroku, a kiedyś budził powszechny zachwyt. - Ten budynek zdobył w 1976 roku wyróżnienie "Mister architektury". Wszyscy zazdrościli nam takiego dworca - wspomina Michał Boroch. - Dziś z tego zachwytu nie został nawet ślad - dodaje.

Nowe Marianki

Najbardziej dobitnie tempo zmian, jakie zaszły w Świeciu od 1998 roku pokazuje ówczesna panorama Marianek. Wówczas szare bloki dziś zastąpiły pastelowe elewacje. Może nie jest to najbardziej wyszukane rozwiązanie estetyczne, ale lokatorzy zgodnie chwalą sobie tańsze opłaty uiszczane za ogrzewanie. Wyrosło też kompletnie nowe osiedle wzdłuż ulic Piłsudskiego i Sobieskiego, po których w 1998 roku nie było nawet śladu. Wyasfaltowano też drogę z Marianek do cmentarza przy ulicy Sienkiewicza. Dziś jest to przedłużenie ulicy Paderewskiego. Wkrótce na jej połączeniu z ulicą Stromą powstanie rondo, z którego dodatkowo wypchnięta zostanie droga w kierunku ulicy Kossaka, gdzie przez ostatnie kilkanaście lat rozwinęło się osiedle domków jednorodzinnych.

Fontanna w parku też budzi sentyment. Dziś toporne kamienie zastąpiła schludna elewacja, której jednak brakuje wyrazu.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A teraz jest piękniej. Zielono :)
G
Gość
Teraz nie ma startu dla młodych?
Wciąż powstają nowe mieszkania a pracy jest tyle że można przebierać w ofertach.
Wspominacie lata swojej młodości bo wtedy jeszcze wam się chciało ruszyć leniwe zady a i znajomi jeszcze żyli.
Zgredy jesteście
F
Franciszek

Cukrownię Świecie nad Wisłą, zniszczono po jej gruntownej modernizacji. Warto przypomnieć, że to dzięki cukrowni, udało się dokonać wypłaty pensji pracownikom Celulozy Świecie, w pewnym momencie, gdy nastąpiła trudna sytuacja celulozy. Zakład z taką historią, mógł zostać przekształcony w muzeum cukrownictwa, tak jak to zrobiono w Tucznie, koło Inowrocławia. Na głupotę decydentów jeszcze nie wymyślono skutecznego lekarstwa.

G
Gość

Szkoda,że  nie inwestują w handel w mieście, kiedyś przyjemnie było wyjść do miasta na zakupy, spotkać znajomych pogadać.Mnie wcale nie odpowiada ten multi box z wszechobecna chińszczyzną.Brakuje sklepów z tradycyjnym Polskim towarem, kawiarenek, czy barów z domowym jedzeniem, może czas o tej działalności pomyśleć w okolicy Rynku, by znów się chętnie tam chodziło na zakupy i spacery.

H
Hanna-1960

Ciekaw kto podpisał zezwolenie na wyburzenie cukrowni , chyba obecny burmistrz , przecież to zabytek był ... .

x
xxx

Ale Pogoda był i jest.

p
piotr2

Mnie też tu się gorzej żyje, niż 17 lat temu. Wtedy Rynek był otwarty i tętnił życiem. Teraz po rewitalizacji w wykonaniu Pogody i sławetnej zmianie organizacji ruchu, Rynek, jak się zdaje, umiera. Ostatnio zadziwiło mnie jak na zamkniętej Batorego przy Rynku parkuje "sznur" starych samochodów na pochlapanej olejem niezwykle drogiej kostce kamiennej, a nieco dalej stoi jakaś dziwna, wielka konstrukcja z kątowników i desek. Przypuszczam, że to podest pod stoliki z piwem. Proste pytanko się pojawia. Czyżby ulice wokół Rynku zamknięto, żeby postawić na nich parę stolików do serwowania fast foodów z piwem? Po co, skoro parę metrów dalej jest do dyspozycji cała, wielka i pusta płyta Rynku? Patrząc na to odnoszę wrażenie, że nasz samorząd mocno oderwał się od rzeczywistości. Niestety, to tylko niewielka część, moim zdaniem, szkodliwych dla miasta działań w wykonaniu wywodzącego się z Solidarności samorządu.

 

 

     

G
Gość

Cieszyć się z tego, że miasto wyładniało? No taaak. Ale że miejsc pracy w ostatnie 17 lat zmalało o setki czy nawet tysiące to mała radość.

Ś
Świecianin

Interesuje mnie ten album, wspomniany w artykule. Dobrze by było mieć coś, co przypominało jak wyglądała kiedyś nasza "mała ojczyzna". Nie wiecie może, czy można gdzieś to jeszcze zdobyć?

G
Gość

Mnie podobało się Świecie sprzed 17 lat, wtedy tętniło tu życie a teraz mamy szary , opustoszały rynek. Dworzec bez poczekalni, niemożność dojazdu na pociąg do Terespola czy Laskowic, opustoszałe sklepy, brak miejsc pracy, zero startu dla młodych. Ogólnie szare miasto, w którym nic się nie dzieje. Kiedyś to chociaż w amfiteatrze coś się działo a teraz nawet największa świecka impreza ,którą jest festiwal orkiestr dętych schodzi na psy.Nie widzę zmian na lepsze......kiedyś to było miasto bezpieczne a teraz strach po zmroku wyjść na ulicę

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska