W Folgowie doszło do groźnego wypadku podczas wykonywanych prac melioracyjnych. Strażacy zgłoszenie otrzymali o godz. 13.33.
- Otrzymaliśmy informację o mężczyźnie przysypanym w wykopie - informuje kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. - 36-letni mężczyzn, gdy do niego dotarliśmy był przytomny.
Przeczytaj też
Jak mówią strażacy, mężczyzna wykonywał prace związane z urządzeniami do melioracji.
Mężczyznę z wykopu odkopali łopatami
- Odkopaliśmy poszkodowanego ręcznie, łopatami i saperką - dodaje kpt. Kasper Korczak. - Został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Grudziądzu.
Co wydarzyło się w Folgowie w poniedziałkowe popołudnie?
- Pracownicy Spółki Wodno - Kanalizacyjnej w Papowie Biskupim wykonywali prace melioracyjne - informuje podkom. Tomasz Zieliński, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Jeden z pracowników wszedł do wykopu. Osunęła się na niego ziemia. Zauważył to inny pracownik, który mijał się z kolegą, a po chwili, gdy się odwrócił już go nie widział. Zobaczył też osuniętą ziemię. Zaczął krzyczeć, pobiegł koledze na ratunek. Sam odkopał go na tyle, by ten się nie udusił.
Na miejscu wypadku przy pracy szybko pojawiły się służby.
Poleciał LPR-em do szpitala w Grudziądzu
- Pan został odkopany i wyciągnięty - dodaje podkom. Tomasz Zieliński. - Na szczęście, nie stracił przytomności i na szczęście, nie pracował wówczas sam, natychmiast zostały powiadomione służby i pomoc przyszła szybko.
Natychmiastowa reakcja kolegi - współpracownika poszkodowanego mężczyzny być może ocaliła 36-latkowi życie.
- Prokurator zdecyduje, czy będziemy prowadzili w tej sprawie jakieś czynności - podkreśla Tomasz Zieliński.
Dowiedz się również
W akcji udział brały:
JRG Chełmno - trzy zastępy
OSP Papowo Biskupie - dwa zastępy
OSP Dubielno
policja
Zespół Ratownictwa Medycznego
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
