Kobieta zadzwoniła do swojego byłego konkubenta prosząc o pomoc, gdyż jak twierdziła "popsuł się jej rower, a razem z nią jest ich syn".
Mężczyzna wyczuł, że była partnerka może być pijana i w obawie o bezpieczeństwo syna udał się na ul. Poniatowskiego, gdzie znajdowała się grudziądzanka z siedmioletnim chłopcem.
Gdy mężczyzna chciał zabrać dziecko do domu, pomiędzy dorosłymi wywiązała się awantura. Wezwano policjantów. Zbadano alkomatem kobietę. Okazało się, że ma ponad dwa promile alkoholu we krwi.
Policjant na medal? Zgłoś kandydata do tytułu "Najpopularniejszy Dzielnicowy 2014"!
Czytaj e-wydanie »