Przeczytaj także: Żużlowa Grand Prix na Stadionie Narodowym?!
Grudziądzkie Towarzystwo Żużlowe otrzyma najwięcej pieniędzy na sport kwalifikowany, spośród wszystkich klubów w mieście. Ubiegało się o 900 tys. zł, a dostało o połowę mniej.
Speedway - sport drogi i najbardziej popularny
To i tak spora kwota, która w znaczący sposób wspomaga budżet GTŻ. Władze miasta przyznając GTŻ największą pulę, brały pod uwagę popularność tej dyscypliny sportu wśród grudziądzkich kibiców i koszty, jakich wymaga sprzęt żużlowy.
Pomagając drużynie seniorskiej, miasto umożliwia rozwój zaplecza młodzieżowego, na które zarząd GTŻ chce w tym sezonie wygospodarować więcej pieniędzy.
Trzynastu adeptów szkółki żużlowej i młodzieżowców GTŻ trenuje już od poniedziałku, 13 lutego. Rozpoczęli od ostrej, porannej zaprawy o siódmej rano. Zgrupowanie, które potrwa tydzień, prowadzi grudziądzki szkoleniowiec Robert Kempiński. Młodzież ostro przygotowuje się do sezonu. Wiadomo, że na starty w lidze mogą liczyć żużlowcy z licencją: Karol Szychowski i Mateusz Rujner. Jest jednak jeszcze spora grupa szkółkowiczów, którzy kolejno zamierzają przystępować do egzaminu na licencję.
Przybyło kilku chętnych do nauki żużla w szkółce m.in. po świątecznej akcji promocyjnej w grudziądzkich szkołach.
- Po porannym rozruchu mamy śniadanie, a później idziemy na siłownię. Mamy też zaplanowane zajęcia terenowe, w hali sportowej, na basenie i rekreację w ośrodku solankowym - objaśnia trener Kempiński.
Podczas tygodnia obozu znajdzie się czas na zapoznanie szkółkowiczów z kolejnymi tajnikami technicznymi, przy sprzęcie żużlowym. Te zajęcia poprowadzi trener i mechanik Jerzy Budzeń.
Andersen i Ljung nie chcą zawieść w Grand Prix
Tymczasem każdy z seniorów przygotowuje się do sezonu we własnym zakresie. Uwaga fanów skupia się na jeźdźcach Grand Prix. Hans Andersen, zanim wystąpi w ligowych meczach GTŻ, wystartuje 16 marca w turnieju Brandonapolis. Z sentymentem wraca na tor Coventry, swojej byłej drużyny. W turnieju zmierzy się m.in. z Gregiem Hancockiem, Chrisem Harrisem i Nicki Pedersenem.
Jak przygotowuje się Peter Ljung? Szwed, jak zapewnia, sprzęt ma w dobrym stanie i nie musi robić nadzwyczajnych inwestycji. Jak co sezon, zaopatrzył się w kilka nowych silników. Postarał się też o dodatkowego mechanika, który pomoże mu w startach w Grand Prix.
Wspierać go będzie w teamie także brat, Johan. Peter Ljung podóżować będzie sporo, zatem kupił sobie nowego busa.
Czytaj e-wydanie »