Trzeci etap wyścigu Paryż - Nicea prowadził z Saint-Amand-Montrond do Saint-Pourçain-sur-Sioule i liczył 179 kilometrów. To był płaski etap dla sprinterów, ale z małym podjazdem tuż przed metą. W takich warunkach świetnie czuje się właśnie Michael Matthiews. Został świetnie rozprowadzony przez swoją grupę Orikę i wygrał. Zgarnął na mecie 10 sekund bonifikaty i dzięki temu w klasyfikacji generalnej wyprzedził Michała Kwiatkowskiego o zaledwie sekundę.
W czwartek torunianin ruszy na trasę pierwszego górskiego odcinka w białej koszulce lidera klasyfikacji młodzieżowej. To może być najważniejszy odcinek Paryż - Nicea, 204 km z ośmioma premiami górskimi, w tym 10-kilometrowym podjazdem najwyżej kategorii na metę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"